Strona 1 z 1

hodowla awokado z pestki

Post: wt lis 20, 2007 7:47 am
autor: mama
znalazłam szybki sposób na wyhodowanie awokado z pestki ,pestkę 1dzień po obraniu z owoca przesuszamy , następnie sadzimy do ziemi wymieszanej z piaskiem końcem szerokim tak , aby tylko pestka była zakryta ziemią do połowy . Podlewamy obficie wodą i nakładamy na doniczkę woreczek foliowy . Pierwszą pestkę hodowałam trzymając ją na wykałaczkach do połowy zamoczoną w szklance wody i zaczęła mi kiełkować dopiero po kilku miesiącach . sposób na który wpadłam jest lepszy i trwa kiełkowanie około miesiąca . nadmieniam jednak że trzeba pilnować aby pestka nie miała sucho . roślinka z wody jest mniejsza i słabiej rośnie a roślinka która kiełkowała w ziemi ma 40 cm i rośnie szybko zachęcam do uprawy i pozdrawiam barbara .

Post: wt lis 20, 2007 12:44 pm
autor: tuurma
Basiu, wklej nam jakąś fotkę, jak takie awokado wygląda?

Post: wt lis 20, 2007 3:17 pm
autor: mama
Tuurmo... Podaję link do fotki :)


http://www.voila.pl/lrr9m/?1

Post: wt lis 20, 2007 3:19 pm
autor: mama
A to jest skrzydłokwiat, który zawsze kwitnie :)

http://www.voila.pl/qva87/?1

Post: wt lis 20, 2007 7:05 pm
autor: cicho_borowska
Ooooo, nie wiedziałam, że ten jedyny kwiat w moim domu to skrzydłokwiat :-D Ale u mnie kwitnie raz w roku...Przez jakiś miesiąc...Zimą...

Post: śr lis 21, 2007 1:32 pm
autor: mama
droga cicho-borowska ten kwiatek lubi podlewanie co 3 dni

Post: sob sty 24, 2009 7:39 pm
autor: Baś_22
I ja podjęłam próbę wyhodowania awokado z pestki :)
Pestka jest historyczna, bo dostałam ją od Szelki [tuli] goszcząc u Niej w domu w drodze powrotnej ze zlotu u Ninki. Trochę ta hodowla była długa, bo ta pestka siedziała w ziemi od czerwca 2008 [shock]. Pod koniec grudnia już chciałam ją wywalić, bo nic się nie działo ale jak wyciągnełam ją z ziemi zobaczyłam wystający korzonek. Grzeczniutko, bardzo ostrożnie wsadziłam ją z powotem :). No i kilka dni temu oczom moim ukazał się taki widok :)


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jak widać cierpliwość popłaca :)

Post: sob sty 24, 2009 8:31 pm
autor: Sz_elka
No, to teraz chuchaj i dmuchaj , bo mnie na wysokości "II piętra" padła roślinka! Ale u mnie to tak bywa; albo coś nieziemskiego się oczom ukaże, albo coś - co powinno przeżyć - pada! [oops]

Post: ndz sty 25, 2009 10:57 am
autor: gruby miś
kiedyś. dawno, dawno temu, gdy awokado było dość egzotyczne ;) też wyhodowałyśmy z mamą roślinkę z pestki, cóż, najatrakcyjniejsze było to w fazie moczenia, kiełkowania [lol] jak krzeczor miał już bisko metr... nie był specjalnie urodziwy, a któregoś dnia doniczka spadła z parapetu i się połamał... nie płakaliśmy po nim [lol]

Post: ndz sty 25, 2009 11:19 am
autor: Baś_22
Misiu ja też nie będę płakała [haha] ta zabawa to tylko dla eksperymentu. Obczytałam się i wiem, że na owoce nie mam co liczyć [haha] a i roślinka nie jest zbyt dekoracyjna choć potrawi osiagać duże rozmiary.

Post: ndz sty 25, 2009 11:32 am
autor: Onaela
No to w końcu nie wiem,czy warto sadzić moją pestkę do ziemi [?] [skrob]
Basiu,Ty ją posadziłaś szerszym końcem do góry ?

Post: ndz sty 25, 2009 3:26 pm
autor: Baś_22
Oanelu uważam, że zawsze warto :) Posadziłam szerszym końcem do dołu :)

Post: ndz sty 25, 2009 3:41 pm
autor: Sz_elka
Basiu a co z pestką mango? Też eksperymentujesz? :)

Post: ndz sty 25, 2009 4:04 pm
autor: Baś_22
Elu narazie leży sobie spokojnie i czeka na lepsze czasy [haha]

Post: ndz lut 15, 2009 6:32 pm
autor: Baś_22
Baś_22 pisze:I ja podjęłam próbę wyhodowania awokado z pestki :)
Pestka jest historyczna, bo dostałam ją od Szelki [tuli] goszcząc u Niej w domu w drodze powrotnej ze zlotu u Ninki. Trochę ta hodowla była długa, bo ta pestka siedziała w ziemi od czerwca 2008 [shock]. Pod koniec grudnia już chciałam ją wywalić, bo nic się nie działo ale jak wyciągnełam ją z ziemi zobaczyłam wystający korzonek. Grzeczniutko, bardzo ostrożnie wsadziłam ją z powotem :). No i kilka dni temu oczom moim ukazał się taki widok :)


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jak widać cierpliwość popłaca :)


Moje awokado dzisiaj :) czyli po 3 tygodniach :D

Obrazek

Post: ndz lut 15, 2009 6:36 pm
autor: Anamaria
łał, ale się wyciąąągnął [lol] A co to za sadzoneczki obok hodujesz?

Post: ndz lut 15, 2009 6:38 pm
autor: Baś_22
Te sadzoneczki to Żyworódka od Onaeli :) Nieco podrosła to ją rozsadziłam :)

Post: czw sty 19, 2012 1:01 am
autor: Sz_elka
To i ja mogę pochwalić się moim avokado z pestki! :D Obrazek Trochę mało widoczny pośród innych parapetowców, ale wyróżnia się nieco wysokością! [haha]