Cytryna skierniewicka
: czw sty 22, 2009 2:34 pm
Farmer mi nabył drogą kupna Roślinka spora, wys. ok 50 cm, niemniej słabo rozgałęziona i również skąpo ulistniona Ściśnięte to to w malusieńkiej doniczce . Przy przesadzaniu, okazało się, że doniczkowana była chyba przedwczoraj,bo bryły jako takiej faktycznie nie było - ziemia rozsypała się kręgiem i korzonki golusie.
No , ale nabył. Plusem są pączki kwiatowe . Przędziorków CHYBA brak.
Przesadziłam bidulę, podlałam, postawiłam na południowo -zachodnim parapecie.
Czy ktoś z szacownego grona ma doświadczenie w opiece nad cytrusami ?
Bom strapiona wielce ... Farmer pełen nadziei, dumny i blady czeka na herbatę z plasterkiem WŁASNEJ cytryny
No , ale nabył. Plusem są pączki kwiatowe . Przędziorków CHYBA brak.
Przesadziłam bidulę, podlałam, postawiłam na południowo -zachodnim parapecie.
Czy ktoś z szacownego grona ma doświadczenie w opiece nad cytrusami ?
Bom strapiona wielce ... Farmer pełen nadziei, dumny i blady czeka na herbatę z plasterkiem WŁASNEJ cytryny