Ciekawostki, albo inne takie

Odmiany, cięcie itd.

Ciekawostki, albo inne takie

Postautor: mietek » wt gru 16, 2008 9:47 pm

Znalazłem art. w kawałku gazety w którą ktoś mi coś zapakował (nie powim co) ale dla mnie zabrzmiało ciekawie. Zabrzmiało ciekawie nie wiedziałem gdzie wkleić, więc zacytuję tu:
"Cud z Saillon:najmniejsza zarejestrowana winnica świata liczy zaledwie trzy krzewy, ale produkuje co roku tysiąc butelek wina i przynosi dochód 20 000 franków szwajcarskich"
Pozdrawwim M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: koliberek » pt gru 19, 2008 2:24 pm

o Qrcze, ale gdzie ta winnica? moze by można cos na ten temat poszperać?

Znalzłam - Szwajcara :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: koliberek » pt gru 19, 2008 2:47 pm

www.myswitzerland.pl/broszura_wallis_na_lato.pdf


na 30 stronie tej broszury - napisali o co chodzi :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Andrzej » pt gru 19, 2008 3:27 pm

Faktycznie [shock]
W linku Koliberka wyraźnie pisze, że:

"W Wallis znajduje się też najmniejsza winnica świata. Tworzą ją trzy krzewy, zajmujące 1,67 m2. Nosi imię szlachetnego Farineta, szwajcarskiego Robin Hooda. Patronat nad winnica objął Dalaj Lama, o pomoc w zbiorach proszone są gwiazdy i osobistości: księżniczka Karolina, Roger Moore, Michael Schumacher. Z zebranych winogron produkuje się wino, łącznie ok. 1000 butelek - co jasno wskazuje, że musi być dodawana pewna ilość innych winogron, zbieranych już przez zwykłych ludzi. Wino sprzedawane jest na aukcji, dochód wspomaga cele kulturalne lub społeczne(...)"

hihihihi... całkiem spora musi być ta "dodawana pewna ilość innych winogron"
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Cebulka » pt gru 19, 2008 8:22 pm

Oraz pewnie tajemniczego związku chemicznego znanego w niektórych kręgach pod nazwą H2O... [rotfl]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Onaela » pt gru 19, 2008 9:49 pm

Hihihi Intratny interes [!] [shock] 1000 butelek wina z 3 krzewów [shock] Ciekawe jakie to odmiany [?] [skrob] ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Sz_elka » ndz lut 22, 2009 1:06 pm

Wklejam ciekawą rozmowę Andrzeja i Romana z ShoutBoxa z 22 lutego '09, co by ;) ciekawostki nie uciekły w niebyt! 8)

ShoutBox pisze:[Nie 9:44] Andrzej: Hej Romanie :D [czesc]
[Nie 9:46] Andrzej: Widziałeś ofertę deserówek? Ciekawe, co to jest "Georg"?
[Nie 9:46] Andrzej: http://www.e-sadzonka.pl/oferta.html
[Nie 10:04] Roman: Piszą Andrzeju, że to super nowość
[Nie 10:06] Andrzej: Podobnie jak wiele innych odmian w ubiegłym roku. Ale tamte widziałem na niemieckich stronach. "Georga" niemogę znaleźć nigdzie :(
[Nie 10:07] Andrzej: Nic to. I tak prawie nie mam już miejsca [haha]
[Nie 10:10] Andrzej: Romanie !!!!!! BINGO !!!!
[Nie 10:11] Andrzej: Znalazłem dla nas ratunek (a zwłaszcza dla naszych sadów), czyli jak zmniejszyć sad, by uzyskać większą powierzchnię na winnicę, nie ntracąc plonu np. jabłek.
[Nie 10:12] Andrzej: Posadźmy w sadzie tylko takie drzewa [hahaha]
[Nie 10:12] Andrzej: http://www.gartengruen-24.de/pl/Ro-347l ... -kolumnowe
[Nie 10:17] Roman: Myslisz o posadzeniu czy trzymaniu ich w donicach
[Nie 10:34] Grosik: cześć u mnie o 7 rano było -18*C
[Nie 10:36] Roman: cześć no ładnie, Wac namierzył -15*C
[Nie 10:39] Grosik: Specjalnie się nie martwię o winogrona, bo młode sadzonki mam dobrze zabezpieczone :D
[Nie 10:42] Grosik: Bardziej mnie niepokoji, posadzona w listopadzie śliwka Jubileum, ale w razie czego będzie miejsce dla pozyskanych od Ciebie nowości :D
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Roman » ndz lut 22, 2009 1:39 pm

Sz_elka pisze:Wklejam ciekawą rozmowę Andrzeja i Romana z ShoutBoxa z 22 lutego '09, co by ;) ciekawostki nie uciekły w niebyt! 8)

ShoutBox pisze:[Nie 9:44] Andrzej: Hej Romanie :D [czesc]
[Nie 9:46] Andrzej: Widziałeś ofertę deserówek? Ciekawe, co to jest "Georg"?
[Nie 9:46] Andrzej: http://www.e-sadzonka.pl/oferta.html
[Nie 10:04] Roman: Piszą Andrzeju, że to super nowość
[Nie 10:06] Andrzej: Podobnie jak wiele innych odmian w ubiegłym roku. Ale tamte widziałem na niemieckich stronach. "Georga" niemogę znaleźć nigdzie :(
[Nie 10:07] Andrzej: Nic to. I tak prawie nie mam już miejsca [haha]
[Nie 10:10] Andrzej: Romanie !!!!!! BINGO !!!!
[Nie 10:11] Andrzej: Znalazłem dla nas ratunek (a zwłaszcza dla naszych sadów), czyli jak zmniejszyć sad, by uzyskać większą powierzchnię na winnicę, nie ntracąc plonu np. jabłek.
[Nie 10:12] Andrzej: Posadźmy w sadzie tylko takie drzewa [hahaha]
[Nie 10:12] Andrzej: http://www.gartengruen-24.de/pl/Ro-347l ... -kolumnowe
[Nie 10:17] Roman: Myslisz o posadzeniu czy trzymaniu ich w donicach
[Nie 10:34] Grosik: cześć u mnie o 7 rano było -18*C
[Nie 10:36] Roman: cześć no ładnie, Wac namierzył -15*C
[Nie 10:39] Grosik: Specjalnie się nie martwię o winogrona, bo młode sadzonki mam dobrze zabezpieczone :D
[Nie 10:42] Grosik: Bardziej mnie niepokoji, posadzona w listopadzie śliwka Jubileum, ale w razie czego będzie miejsce dla pozyskanych od Ciebie nowości :D

[shock] Eluś, normalnie się z nas nabijasz [haha]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Sz_elka » ndz lut 22, 2009 1:48 pm

Absolutnie [oops] .... chcę zachować dla potomności! :* 8)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: amita » ndz lut 22, 2009 6:22 pm

[Nie 10:11] Andrzej: Znalazłem dla nas ratunek (a zwłaszcza dla naszych sadów), czyli jak zmniejszyć sad, by uzyskać większą powierzchnię na winnicę, nie ntracąc plonu np. jabłek.
[radocha]po raz drugi splułam monitor.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Grosik » ndz lut 22, 2009 7:53 pm

Może Ty masz koklusz, abo cóś? [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: amita » ndz lut 22, 2009 8:01 pm

Taaa,koklusz jak nic,doktorze Grosik:)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Grosik » ndz lut 22, 2009 8:31 pm

Jak już tak to pisz pełny tytuł: Doktor Rehabilitowany Grosik [rotfl]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: amita » ndz lut 22, 2009 8:41 pm

Łoj,wybaczcie,doktorze,ciemnej kobicie :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Grosik » ndz lut 22, 2009 8:45 pm

Nie ściemniaj nie ściemniaj, tylko pisz ile wiedzy osiągnęłaś czytając specjalistyczną literaturę ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: mietek » ndz sty 17, 2010 6:28 pm

Ukorzenianie sadzonek winorośli - w marcu 2009 patyczek z wyraźnym kalusem do peta z ziemią i ....? I nic.
Został spisany na straty, ale skoro pojawił się "nowy wolny areał" pod uprawy to se tam wysiewałem różne nasionka - chyba nawet nic nie wykiełkowało, a może i coś rosło - nie pamiętam.

Tak czy inaczej to ten patyk sobie tam stoi w tej obciętej butelce wypełnionej ziemią od czasu do czasu pracuje jako ciężarek innym zaś razem jako podpórka.
Właśnie pracował jako podpora dla frezji i dziś widzę [shock] - no chyba jakiś pączek nabrzmiewa i pewnie za parę dni wylezie coś zielonego [haha]
Specjalnie mnie to nie dziwi - bo ukorzeniając metodą "leśną" czasem dopiero po dwóch latach niektóre patyki dawały oznaki życia, ale co powoduje, że taki patyk czeka prawie rok w poniewierce zanim się zdecyduje żyć [?] [skrob]
A swoją drogą.. - to jaka to żywotna roślina...

pozdrawiam: mietek
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: amita » ndz sty 17, 2010 6:39 pm

Mietku,"a właśnie,że dam radę!"
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: mietek » wt sty 19, 2010 6:34 pm

Tak sobie myślę że: jak uprawa jest na wino = winnica
a jak ktoś lubi piwo i uprawia chmiel to co? piwnica? [skrob]

M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Onaela » wt sty 19, 2010 8:12 pm

[lol]
Nie Mietku-winnica,bo winogrona,a plantacja chmielu,to może chmielnica ? [skrob] [haha]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: amita » wt sty 19, 2010 11:37 pm

Ja tam nie wiem,ale mi się prosto z Borowskim kojarzy.Borosia,jak zajrzysz,to przekaż Borowskiemu serdeczne pozdrowienia :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: cicho_borowska » czw sty 21, 2010 9:51 am

Zajrzałam i przekażę. :D Zawsze się cieszy, kiedy ktoś o nim pamięta, bo choć sam od komputera stroni, lubi kiedy mu pokazuję zdjęcia ogrodów i opowiadam, co tam u kogo słychać. Czytam mu też wieczorami dowcipy z działu humor. :D

My o naszych kilku krzewinkach mówimy dumnie chmielownik :-D , ale chyba się powinno mówić chmielnik. [rol]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: mietek » pt sty 29, 2010 5:26 pm

Znalezione na "sąsiednim forum" [haha]
http://www.youtube.com/watch?v=ePhDyDbbO-M

M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: beza » śr mar 03, 2010 4:46 pm

Straszne [shock] Mietku, tu się nie ma co śmiać.
Do tej pory randap wydawał mi się moim sprzymierzeńcem, teraz nie wiem co o tym myśleć :?
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Sz_elka » czw mar 04, 2010 2:13 am



Opis: [shock]
"Wstrząsający film o największym potworze korporacyjnym, który stanowi śmiertelne zagrożenie nie tyko dla gatunku ludzkiego, ale dla wszelkiego życia na naszej planecie.

Dokument jest podsumowaniem kilkuletniego dziennikarskiego śledztwa znanej francuskiej dziennikarki.
W filmie znajdziemy m.in. informacje o historii potwora: od Polistyrenów, PCB, broni chemicznej: słynnego defoliantu "Agent Orange" i dioksyn, po wspaniałe wynalazki przemysłu żywnościowego jak DDT, Aspartam, czy krowi hormon wzrostu.

Obecnie firma jest największym producentem nasion roślin transgenicznych (GMO) - czyli trujących mutantów, które według "niezależnych" badań sponsorowanych przez firmę są rzekomo jadalne i zdrowe.

Korporacja słynie z gigantycznych przekrętów, kłamstw i korupcji najwyższych szczebli władzy oraz bezwzględnego egzekwowania kupionych przez siebie przepisów prawnych, do rujnowania życia zwykłych, drobnych farmerów.
Pracuje też nad totalną destrukcją bio-różnorodności światowych upraw - w imię zysku i totalitarnej kontroli wszystkich ludzi. Firma owa jest dziś największym producentem broni biologicznej używanej przeciwko całej ludzkości.

W niniejszym filmie padają nazwiska takie jak Donald Rumsfeld, czy George Bush senior - którzy z tym szkaradnym przedsiębiorstwem są silnie powiązani... "

To jest drugi z jedenastu w serii filmików na tej samej stronie! [zly]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Emmi » czw mar 04, 2010 3:30 pm

beza pisze:Straszne [shock] Mietku, tu się nie ma co śmiać.
Do tej pory randap wydawał mi się moim sprzymierzeńcem, teraz nie wiem co o tym myśleć :?


Nie znałam artykułu, ale zawsze mi się randap kojarzył swą przeraźliwą skutecznością niczym bomba atomowa na jakiś kawałek ziemi i co oko wypatrzyło go na półce sklepikowej, to nogi odciągały w przeciwną stronę... no mam takie opory do tych różnych środków, że szok :(
Przyznam Ci się, że usilna próba wdrożenia różnych pomysłów ,,ułatawiających,, uprawę tego mojego poletka skończyła się na wielkim zniechęceniu i wręcz odrzuceniu tego co zawsze lubiłam. Jedyny kawałek nie skalany żadną chemią to na końcu działki z wielgaśną łąką i zadumałam się, że tam najwięcej i najczęściej przesiadywałam...
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: kra1013 » czw mar 04, 2010 9:47 pm

Już z kiedyś widziałem ten filmik ( była to raczej cała seria filmików na temat szkodliwości tego typu środków i modyfikacji genetycznych) i ...
I postanowiłem się tym nie przejmować!
Może, w wypadku Roundap’u skuteczniej go używać, jeśli zmieszać z czymś „karmiącym” dolistnie – a więc pół łyżeczki Florowitu, czy szczypta siarczanu amonu ( na 2-3 l ). Można go zaoszczędzić, ale i nieco spokojniej spać.
Oczywiście wiem, że za jakiś czas może się okazać, że i z nim będzie tak jak z „babską pończochą lat 60-tych”, kiedy to ogrodnicy powszechnie, rozbierali „babę” do połowy, a może raczej powinienem powiedzieć, że nawet nie w jednej czwartej (bo im tylko jedna pończocha była potrzebna), ładowali do owej części garderoby „Azotox” ( pył zawierający osławione DDT ) i potrząsali tym nad kalafiorem! Skuteczność gwarantowana, bez względu jak często „baba” się „prała”. [oops] Później naukowcy ze zdziwieniem znajdowali owe DDT nawet na Antarktydzie, choć tam takich „figlików” ogrodnicy przecież nie wyprawiali. Tak zwyczajnie - łańcuchy pokarmowe TO nawet tam zaniosły.
Na dziś jest o wiele więcej zmartwień z tym, co nam może zaszkodzić. Patrzę na ogródki, pola, sady przy liniach kolejowych, przy szosach, fabrykach. Na bezwzględnie komercyjne traktowanie klientów przez duże koncerny i wiem co jest „grane”...
Czasem kupuję soczek w kartoniku „bratanicy”, a ta krzyczy:
- Wujku! To najlepszy soczek, bo nawet medale dostał...
I rzeczywiście jakieś tam krążki złota farba przedstawia, nawet napis głosi, że zaopiniowano z Instytutem Matki i Dziecka...
A mnie czasem nachodzą dziwne myśli...
Czemu nie napisano, że Instytut Matki i Dziecka przeprowadza ciągły monitoring naszych produktów? Raz, to żaden raz! Jak chcę się napić naprawdę dobrego piwa, to jadę na Targi w Poznaniu. Tam jeszcze nigdy nie zawiodłem się na jakimkolwiek browarze, bo na targi i kontrolę producent potrafi zrobić coś przyzwoitego. Nawet często mam wrażenie, że później by dać nam coś „gratis”, staje się bardziej bezwzględny... I niebezpieczny. Wyższa cena nie zawsze jest oznaką „zdrowszego”, a raczej „bezwzględnej konkurencji”, pazerności i robienia nas w „balona”.
Pisałem Wam kiedyś, jak na Sycylii widziałem oprysk tuż przed zbiorem. Czym pryskali? Nie udało mnie się tego dociec, bo „zaprzyjaźniony” właściciel 40- sto hektarowej winnicy nagle stał się „niekumaty”!
Często krzepimy swe ciała takim „niekumatym” plonem, więc ja się za bardzo Roudap’em nie przejmuję!
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am


Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości