Milin amerykański

Również iglaki, żywopłoty i pnącza

Postautor: Anamaria » ndz maja 11, 2008 3:46 pm

Magdziołku, nie zauważyłam różnicy w mrozoodporności. Traktuję je jednakowo na zimę tzn. korzenie zabezpieczam kopczykami z liści, a górę obwiązuję agrowłókniną ile się da. Wiosną większość pędów jest i tak przemarznięta więc obcinam je do pierwszego dającego oznaki życia oczka (jak na fotkach). Za miesiąc znów będzie gęstwina :D

Co do ukorzeniania się, to rzeczywiście wypuszczają nowe pędy od korzeni, tylko strasznie trudno je wykopać bez uszkodzenia, ponieważ te korzenie są długaśne i mocne. Tak że ten sposób uzyskania sadzonki jest zawodny (sprawdzałam). Ukorzenię Ci je z odkładów - wtedy mam nad nimi kontrolę i nie dam się zbyt mocno rozrosnąć tym korzeniom. Tylko to troszke potrwa - do zlotu nie zdążę :(
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: magdziołek » ndz maja 11, 2008 7:39 pm

Anamario [tuli] jesteś kochana. Poczekam, poczekam, nawet do wiosny jak trzeba.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Re: Milin amerykański

Postautor: belva » pt maja 30, 2008 2:21 am

Anamaria pisze:Milin to bardzo atrakcyjne pnącze. U mnie konkuruje z glicynią. Jest bardziej odporny na nasze mrozy, nie szkodzą mu majowe przymrozki, gdyż późno rozpoczyna wegetację.
Dopiero tydzień temu zaczęły mu ożywać pączki liściowe.
A to stara fotka, niestety jeszcze bez kwiatów. Kwiatek był tylko jeden (pierwsza "jaskółka") i nie zdążyłam go sfotografować.
Obrazek

A kwiaty ma takie (może się doczekam w tym roku?):
Obrazek Obrazek


AnnoMario u mnie to pnacze jest bardzo agresywne i tepie je jak moge.. to samo z Glicynia..
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: koliberek » pt maja 30, 2008 5:43 am

Belvo - no nie mów...cos tak pieknego tepisz?? ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » pt maja 30, 2008 7:34 am

U belvy jest klimat podejrzewam już trochę taki tropikalny (Południowa Karolina - właściwie tak dokładnie sama też nie wiem, gdzie dokładnie jest ten stan [rol] ), to takie pnącza pewnie faktycznie szaleją...
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: belva » śr cze 11, 2008 12:27 am

Cebulka pisze:U belvy jest klimat podejrzewam już trochę taki tropikalny (Południowa Karolina - właściwie tak dokładnie sama też nie wiem, gdzie dokładnie jest ten stan [rol] ), to takie pnącza pewnie faktycznie szaleją...


Cebulko ja jestem w Polnocnej Karolinie.. Niedaleko Poludniowej.. czyli i tak na poludniu Stanow.. Klimat jest kontynentalny.. w lecie potwornie goraco i sucho a w zimie moga byc mrozy..( do -15st. C)
Najpiekniejsze sa wiosny i jesienie..
Ten Milin wysiewa mi sie wszedzie i rosnie bardzo szybko.. ma malo kwiatkow i nie lubie go.. Mimo tego ze go tepie to on wcziaz gdzies wyrasta i dusi inne roslinki.. To samo mam z Glicynia.. To boa dusiciel!! [diabel]
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: Anamaria » śr cze 11, 2008 6:32 pm

O matko! To sobie zafundowałam dusicieli! [lol] Całe szczęście, że u nas jest inny klimat - może nie będzie tak źle. U nie milin zimą wymarza (większość pędów), potem odbija od ziemi na nowo i inwazji strasznej nie zaobserwowałam, na szczęście!
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Słoneczko » pt cze 13, 2008 3:52 pm

Znalazłam temat o milinie uff dusiciel [shock] to ja właśnie zafundowałam sobie dwa [lol] Obrazek wygląda na to, że poczekam aż zakwitnie dość długo. Posadziłam go bo podobno ma duże przyrosty a ja potrzebuję żeby trochę zacienił mi grządkę. Czy trzeba go dużo podlewać?
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Anamaria » pt cze 13, 2008 7:51 pm

Młode sadzonki trzeba podlewać normalnie - jak wszystko. Milin ma bardzo długie korzenie więc sobie dobrze radzi nawet podczas suszy.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Słoneczko » sob cze 14, 2008 8:18 am

To dobrze bo na działce ziemia tak sucha, że wysysa wodę z korzonków :( podlewam, ale nic nie pada.
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Sz_elka » pt sie 15, 2008 4:29 pm

Coś żre mojego ślicznego milina

Obrazek Obrazek

- może ktoś wie co? :(

Obrazek
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Słoneczko » sob sie 16, 2008 7:09 am

Ale ślicznie kwitnie, po ilu latach od posadzenia zakwitł pierwszy raz?
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Jedynka » sob sie 16, 2008 7:57 pm

Dostałam od koleżanki sadzonkę milina.W ciągu dwóch miesięcy urósł o jakieś półtora metra. Nie wiem czy go nie wykopać bo u sąsiadki jest tak agresywny, że na trawniku co kawałek jest sadzonka milinu. Myślę, że to od korzenia. Jak mam tak z nim walczyć w przyszłości to ja bardzo dziękuję.Jest piękny, to fakt
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Słoneczko » pn sie 18, 2008 4:12 pm

Mój też rośnie jak szalony a najgorsze jest to, że nie tam gdzie są podpory tylko po ziemi we wszystkich kierunkach, myślę, że na wiosnę uda się go opanować jak nie wymarznie :?
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: koliberek » ndz lis 23, 2008 8:49 am

Dostałam dwa miliny - jeden od Anamarii (w kolejnym podejściu, ale ten zyje) drugi większy od jedynki. Posadziłam je po dwóch stronach wjazdu w zamysle mając zrobienie z nich nad wjazdem bramy, ale teraz pomyslałam, ze ta brama musiałaby byc bardzo wysoka gdyby kiedys przyszło ciezarówka wjechac, więc chce z tego pomysłu zrezygnować. W tym układzie chciałabym uformowacv je w drzewka, po jednym drzewku by było po każdej stronie wjazdu. Wydaje mi sie, ze to mogłoby byc fajnie. Tylko jak to zrobić? Czy w ogóle da sie ? Ktos cos podpowie?
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » ndz lis 23, 2008 9:44 am

Gdzieś tu na pewno umieszczałam zdjęcia jak to wygląda na ul Piłsudskiego w Krakowie... [skrob]

Byłby to jakiś pomysł [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » ndz lis 23, 2008 9:46 am

Tak widziałam te fotki - pieknie to wyglada, ale jak to zrobic ?
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » ndz lis 23, 2008 10:16 am

Myślę że nie jest to trudne specjalnie.

Kupić na jednego krzaka 4-6 mocnych stalowych prętów. Pomalować i zaimpregnować. Wykopać porządne dołki wokół sadzonki (jest jeszcze mała, to korzenie nie powinny się uszkodzić) tak żeby pręty zrobiły razem klatkę średnicy - ja wiem [skrob] - gdzieś może metra. Pręty w dołkach trzeba zabetonować lub jakoś zazbroić, tu już jakiś mężczyzna by się musiał wypowiedzieć. W końcu za parę lat będzie to spora masa zieleni. Wkopane pręty albo otoczyć jakąś sztywną siatką, jak to jest tam na ulicy, albo można też myślę obwiązać drutem (z siatką będzie chyba równiej, ładniej). Cierpliwie poczekać kilka lat, obcinając pędy boczne wychodzące poza kolumnę (właściwie sadzonce można by dać jakiś patyk czy pręt w środku, żeby miała się po czym piąć do góry, ale może też piąć się po siatce) aż dostaniemy piękną kolumnę u dołu i fontannę kwitnących pędów u góry :)
Wygodnie coś takiego osłaniać na zimę - starczy tą kolumnę z siatki okręić słomą czy agrowłókniną.
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » ndz lis 23, 2008 11:40 am

no to chyab tak zrobię, Dzieki Cebulko. Jesli by mi to wyszło to byłoby naprawde super, tylko te pare lat czekania mnie przeraża ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Jedynka » ndz lis 23, 2008 7:25 pm

Żadne parę lat. Tego, który wylądował u Ciebie dostałam w tym roku. Na moje oko to przyrost miał jakieś półtora metra. Fakt, że miejsce miał bardzo dobre. Kompostownik dawał mu kopa, same dobroci. Ale i tak rośnie bardzo szybko.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Anamaria » ndz lis 23, 2008 7:42 pm

Zabezpiecz je na zimę Koliberku, żeby nie wymarzły, bo młode są. Najlepiej owiń parę razy agrowłókniną, a na dole zrób kopczyki z ziemi.
Fajny pomysł z tym prowadzeniem w formie drzewka! Żeby wykształcić mu pień trzeba na początku konsekwentnie obcinać boczne pędy zostawiając parasol z gałązek na górze. I nie przejmuj się tym czasem - milin bardzo szybko rośnie, a silne cięcie sprzyja kwitnieniu.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: koliberek » pn lis 24, 2008 6:37 am

Kopczykli zrobiłam i agrowłoknina owinęłam, tylko z tego od Ciebie mi ja zerwało, bo malutki, ale teraz jest zasypany sniegiem, to chyba nie zmarznie, a jak snieg stopnieje to tez chyba jakies pudełko na niego nałożę, albo co. NO żartuje sprobuje jeszcze raz go dokładniej ta agrowł0oknina zabezpieczyc :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Anamaria » wt lis 25, 2008 2:50 pm

Malutki??? To nie urósł Ci z metr przez lato? Dziwne.... Może ma zbyt słabą ziemię, a może tam jakaś skała jest pod spodem i dlatego nie rośnie?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: koliberek » czw lis 27, 2008 7:48 am

Nie urósł :( No to ja im wiosna jakie4s zasilanie zrobię. Skała hm....no nie wiem, ale nie powinno byc w tym miejscu, ale ziemia tam gliniasta jest.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Jedynka » sob lis 29, 2008 9:47 pm

Nie znam się na milinie ale coś mi się wydaje, że on bardzo żarłoczny.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Yennyfer » śr lut 18, 2009 9:24 am

Szeleczko! Śliczny! Jak kiedyś by były na zbyciu sadzonki, to ja poproszę! Mam zamiar kupic czerwony i pomarańczowi i żółty, ale tego cudu nigdy dość!
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1374
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Yennyfer » śr lut 18, 2009 9:24 am

Szeleczko! Śliczny! Jak kiedyś by były na zbyciu sadzonki, to ja poproszę! Mam zamiar kupic czerwony i pomarańczowi i żółty, ale tego cudu nigdy dość!
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1374
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Sz_elka » śr lut 18, 2009 9:10 pm

belva pisze:Ten Milin wysiewa mi sie wszedzie i rosnie bardzo szybko.. ma malo kwiatkow i nie lubie go.. Mimo tego ze go tepie to on wcziaz gdzies wyrasta i dusi inne roslinki..


To najprawdziwsza prawda i to stwierdziłam naocznie w ogrodzie znajomych (na obrzeżu Katowic ) od których dostałam moje roślinki! [shock]
Cały ogródek był w milinach, który tępili gospodarze bardzo brutalnie, ale on rozrastał się chyba od korzeni, zupełnie jakbym widziała "wujka" podagrycznika! [diabel]
Moje egzemplarze trochę się przyjęły, a trochę nie - znaczy się nie wszystkie; ale te dwa które pną się po gruszy, jak widzieliście, to po 6 latach od wsadzenia, po raz pierwszy zakwitły pięknie! :)
Nie widzę u siebie takiej inwazji, jak w ich macierzystym ogrodzie, który już nie jest moich znajomych, bo sprzedali go i przenieśli się gdzieś pod Olesno!
Jeśli się zacznie rozpleniać, to ogłoszę tę nowinę! [diabel]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Anamaria » śr lut 18, 2009 9:28 pm

U mnie już zaczął w ubiegłe lato. Narazie wybijają nowe roślinki na tej samej rabatce, ale jak wyjdą poza nią to będzie źle [zly]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Yennyfer » czw lut 19, 2009 7:52 am

Dziewczyny, nie będzie tak źle. Jak się Wam rozlezie to rozsadzać i oddawać. Podagrycznika nikt nie przyjmie, miliny - chyba wszyscy chcą!
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1374
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Anamaria » czw lut 19, 2009 9:43 am

Yenny, na pewno dostaniesz :D Tylko z tym wykopywaniem jest kłopot (pisałam o tym wcześniej) On jak się pokaże ponad ziemią - to w ziemi ma już długaśny, mocny korzeń. Niestety zawsze go uszkadzam przy wykopywaniu. Ale będę ćwiczyć aż do skutku [haha]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: saginata » czw wrz 03, 2009 4:35 pm

Mój milinek zakwit³ [jupi]
Na pewno nie jest to pora kwitnienia milinów-i ma tylko jeden pêk kwiatuszków-ale co tam i tak siê bardzo cieszê-bo to jego pierwszy raz [lol]

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ab044965e977c10d][img:be36aa6ea3]http://images47.fotosik.pl/192/ab044965e977c10dm.jpg[/img:be36aa6ea3][/URL]
saginata
 

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy ozdobne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron