: śr kwie 22, 2009 6:22 am
Fil pisze:Ratuunku! A tak się cieszyłam. Wreszcie po wiekach czekania pojawiły sie pączki na mojej wymarzonej magnolii. I co? Dzis przyjeżdżam na działkę, a tam taki widok:
To jakieś fatum, czy jak? Nie wiem co to za diabelstwo, ale potraktowałam to środkiem owadobójczym. Najgorzej, że nie wiem kiedy będę mogła teraz pojechac na działkę i sprawdzić efekty...
A może macie jakis inny pomysł? Co to może być? Nie mógł sobie ten robal wybrać jakichś mniej wyczekiwanych pączków?
Słuchajcie, naprawdę nie macie pojęcia co sie stało mojej magnolii? Czy mój post zaginął w gąszczu innych? Bardzo proszę o radę!
Śliczne te Wasze drzewka. Magdziołku, takie maleństwo, a tak pięknie kwitnie!