Magdziołku - na mój rozumek nie jest to najlepszy pomysł
Idź tego derenia oglądnij w środku lata - czy chcesz takie wielkie krzaczysko, zmieści się? Nawet jak będziesz go cięła żeby nie rósł za duzy nad ziemią - jaki będzie miał zasięg korzeni, skoro to dzika roślina i musi sobie radzić sama?
Pomysł owszem dobry, ale żeby zrobić żywopłot z derenia jako osłonę od strony zachodniej, jako dodatkowy rząd w poprzek łąki, w odpowiedniej odległości od winorośli i porzeczek
wtedy rozmiar 2 x 2 nie będzie przeszkadzał.
Ja bym między winogronami wycięła trawę i położyła matę lub czarną folię żeby zrobić długie rzędy - to nie część ozdobna ogrodu, więc nawet nie trzeba jej niczym przykrywać, najwyżej kamieniami co jakiś czas, żeby nie odfrunęła. Oczywiście jest to znacznie większy koszt. Nie wiem, czy są jakieś rośliny okrywowe które zadraniają równie dobrze jak trawa a nie korzenią się głębiej żeby nie przeszkadzały winoroślom...
A pod czarną tkaniną winogronowym korzeniom będzie chyba dobrze, na pewno cieplutko
(z innej beczki - czy pozbyłaś się już runianki jak planowałaś?
Przypomniało mi się teraz że miałam wziąć od ciebie kawałek i jakoś mi to umknęło...)