Strona 1 z 1

Brzoza płacząca

Post: sob mar 28, 2009 9:34 am
autor: pedro
Wyrosła u mnie w ogrodzie samosiejka - brzoza. Chciałbym ją przesadzić i zaszczepić tak, aby nie rosła w górę tylko, na wzór wierzby płaczącej, gałązki zwisały swobodnie w dół.
Czy na bazie posiadanego drzewka jest mozliwość jego zaszczepienia, tak aby uzyskać pożądany efekt ?

Post: sob mar 28, 2009 6:11 pm
autor: magdziołek
Pedro, nie umiem Ci doradzić ale mam wrażenie, że Koliberek i Saginatka (jeśli czegoś nie pomyliłam), formowały brzozy na "parasole" , może One coś doradzą.

Post: sob mar 28, 2009 7:26 pm
autor: pedro
Poczekam, może ktoś mi podpowie. Na razie poobcinałem "przewodniki" - gałązki szczytowe. Będę formował na boki.
Ps.
Magdziołku ! Fajnie wyglądają nasze posty jeden po drugim. Może założymy Stowarzyszenie Czarnych Psów [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl]

Post: sob mar 28, 2009 7:37 pm
autor: saginata
Brzozy formowa³a Koli-ja wierzbê p³acz±c±-i tnê co roku.

Post: sob mar 28, 2009 8:30 pm
autor: magdziołek
Pedro, też zauważyłam, że to tak super wygląda ;) . Możemy założyć Stowarzyszenie Czarnych Psów, ja jestem "za" :) .

Post: sob mar 28, 2009 10:11 pm
autor: beza
[rol]

Post: ndz kwie 05, 2009 7:15 am
autor: koliberek
Pedro rzeczywiscie mam uformowana brzoze na palme :) Gdzies to opisywałam Edla Emmi i to z fotkami tylko gzdie?? Prawdopodobnie w moim ogrodzie.

Post: ndz wrz 06, 2009 11:57 am
autor: Papcio
Na zlocie w Napoleonowie widziałem brzozę "płaczącą" Dwie fotki:
Obrazek Obrazek

Bardzo ładne.

Post: sob wrz 19, 2009 2:54 pm
autor: Emmi
Brzoza o pokroju parasola, to brzoza brodawkowata. Ja swoje zwykłe brzozy próbowałam zrobić na palmy, ale jakoś mi nie wyszły [skrob]
Patrząc na pokrój zwykłych brzóz, które raczej za długich tych gałęzi nie mają, to wątpię, czy po ucięciu wierzchołka, gałęzie by się wyciagneły? [skrob]

Post: ndz wrz 20, 2009 7:38 am
autor: Emmi
Ale napiszę Ci na co ja swego czasu wpadłam :)
Wymyśliłam sobie, że poczekam aż brzoza podrośnie do odpowiadających mi rozmiarów, ciachnę wierzchołek, a do gałązek poprzymocuję jakieś ciężarki. Ogród dziadków Cebulki podpowiedział mi nalanie wody do litrowych butelek plastikowych po napojach i z tego zrobienie owych ciężarków.
Ale w sklepie ogrodniczym i to takim z tych ,,lepszych,, powiedzieli mi, że to raczej nie wyjdzie, bo brzoza pospolita ma rzadkie gałęzie i w dodatku tendencje do ogałacania się z liści [rol] No i nie spróbowałam.

Post: ndz wrz 20, 2009 11:45 am
autor: mietek
Emmi pisze:Ale w sklepie ogrodniczym i to takim z tych ,,lepszych,, powiedzieli mi, że to raczej nie wyjdzie, bo brzoza pospolita ma rzadkie gałęzie i w dodatku tendencje do ogałacania się z liści [rol] No i nie spróbowałam.


Wyjdzie i to może nawet całkiem fajnie, ale zajmie bardzo dużo czasu.
Lepiej zaszczepić odpowiednią odmianę, a zamiast ciężarków (jeśli już ktoś chce) proponuję podwiązywanie do pnia lub słupków bo wiszące ciężarki majtając na wietrze kaleczą drzewko [lol]

M.

Post: śr paź 21, 2009 8:31 am
autor: Cebulka
Jestem totalnie zbulwersowana... [zly]

Brakiem postawy obywatelskiej obywateli odwiedzających ogród Koli (w tym mojej własnej też!)

Tyle ile nas tam było, NIKT nie zrobił (a w każdym razie nie wkleił) porządnego zdjęcia brzozy-palmy [!] [!] [!] Przeryłam moje - mam tylko jedno, wycięłam z drugiego planu, marna jakośc i nie oddaje absolutnie jej uroku [lanie]

Jest tu zdjęcie jak 'palma' była jeszcze normalną brzozą, rok 2007 [lol]
(to ta najbardziej po prawej, z odrostami przy korzeniu)
Obrazek

maj 2008 - palma świeżo ogolona (to ta po prawej, na tle domku sąsiada)
Obrazek

oraz zdjęcie Szelki - tak 'palma' juz po ogoleniu wygląda zimą (na pierwszym planie) [haha]
Obrazek

i to moje nieco tragiczne, ale tak poglądowo tylko, to październik 2008... [oops]
Obrazek

Odezwa do narodu zatem - poszukajcie, może ktoś ma jakieś ładne, gdzie widać jak gałązki delikatnie kiwają się na wietrze, tylko nie wkleił... Muszą być robione po maju 2008 bo wtedy odbywało sie harakiri [haha]



Za to znalazłam zdjecia drugiej brzozy - brzozy kulki :D

sierpień 2007 - 'kulka' jest jeszcze po prostu brzozą (pośrodku zdjęcia)
Obrazek

maj 2008 - 'kulka' swieżo ogolona [haha]
Obrazek

maj 2009 - w pełnej krasie:
Obrazek

Reasumując - brzoza jest cierpliwa, dużo z nią można... [lol]

Post: pt paź 23, 2009 9:32 pm
autor: amita
No popatrz,a nam ktoś kiedyś powiedział żeby nie sadzić brzóz,bo źle znoszą cięcie.I dlatego mamy jesiony kuliste.Albo mieliśmy,bo wszystkie padły.Obiecaną mamy wymianę,ale to już chyba na wiosnę.W mojej sm,nie na działce,w zamian za wycięte topole.

Post: sob paź 24, 2009 11:02 am
autor: beza
Ta kula jest super :P :P

Post: ndz paź 25, 2009 7:07 am
autor: kotkaaa
Kulka fajna ,ale płacząca nie będzie.Widziałam u ogrodnika płacząca ,szczepioną ok 180 cm ale cenka 160 zeta [shock] ,więc zakupiłam sobie szczepioną płaczaca wierzbę za 16 zł :D

Post: wt lut 16, 2010 5:56 pm
autor: Emmi
No tak, ale brzoza palmowata raczej nie ma pokroju parasolowego [skrob]
A ta kulkowa jest świetna [brawo]