Ogórek

drzewa, krzewy, kwiaty, warzywa...

Ogórek

Postautor: Cebulka » pn sty 24, 2011 1:12 pm

Ogórek
[04.12] 10:29 Cebulkaa
Co do ogórków to robiłam trzy lata temu i wyszły super, jedliśmy prawie codziennie. Natomiast jak zrobiłam dwa lata temu to coś poszło nie tak – one gniją bardziej niż się kiszą, musiały się rozmnożyc nie te co trzeba bakterie albo coś. Jest sposób wybierania dobrych ogórków do kiszenia (chociaż ja niby też o tym wiedziałam, a coś poszło źle). Trzeba wybierac BIAŁE ogórki. Im bardziej ogórki są zielone tym gorzej, bo to oznacza, że rolnik sypał im nawóz z dużą ilością azotu a azot się podobno bardzo źle kisi. (nie pytaj czemu, bo nie wiem, może Werter coś pomoże w tej sprawie)
********************************************************************************************
[04.12] 18:11 *kati
Z ogórkami kiszonymi to też zawsze miałam kłopoty. Nigdy mi nie wychodziły ( robiłam w słoiki). Na zimę robili nam więc teściowie, bo ich ogóreczki zawsze były pyszne. Sadzili zawsze więcej ogórków i kisili nam w 30 l beczce. W tym roku sama postanowiłam spróbować. Starałam się zbierać ogórki małe, nieprzerośnięte. Przygotowywałam jak najszybciej po zerwaniu. Do kiszenia ogórków wykorzystałam 5-cio litrowe baniaki po wodzie mineralnej. Jest to sposób wypróbowany i sprawdzony, dobrze przechowują się w nich te ogórki.
Do pustej butelki wrzucam czosnek, liście lub korzeń chrzanu, koper, czasem też liście czarnej porzeczki i wiśni. Potem przez otwór wrzucam ogórki do pełna a na koniec wlewam zalewę (2 łyżki soli na 1 litr wody- musi być dość słona). Potem zakręcam i gotowe. Próbowałam już ogórki tegoroczne i ku memu zdziwieniu wyszły dobre. Oczywiście chcąc wyjąć ogórki butelkę trzeba uszkodzić, to znaczy przeciąć w pewnej odległości od korka i wyjmować przez ten otwór. Butelek takich potem nie wyrzucam tylko przechowuję i używam np.do okrywania wrażliwych bylinek na wiosnę lub świeżo posadzonych sadzonek.
Czytałam też kiedyś, że przy kiszeniu ogórków trzeba zwracać uwagę na fazę księżyca (kalendarz biodynamiczny). Nieodpowiedni termin może zniweczyć wszelkie starania. Dokładnie jednak nie wiem, może ktoś bardziej doświadczony w tej kwestii to potwierdzi lub zaprzeczy.
********************************************************************************************
[04.12] 19:01 Onaela
Co do ogórków,to nie wydaje mi się,zeby ich kolor miał znaczenie,jesli chodzi o udane przetwory.Kolor zalezy od odmiany ogórków i żyzności gleby(od nawożenia pewnie tez,ale nie sposób stwierdzić ,co bardziej ma wpływ na kolor).
Należy mieć pewnosc,że ogórki nie były sypane nawozami azotowymi(generalnie chyba żadnymi nawozami sztucznymi),bo w trakcie kiszenia zachodzą jakies reakcje chemiczne,które powodują gnicie)
Brrrr...nie znam się na tym,nigdy nie lubiłam chemii....
Ja kiszę własne ogórki(obdarzam nimi równiez rodzinę i przyjaciół).Nigdy ie sypię na warzywa żadnych sztucznych nawozów i nie ma takiej opcji,żeby przetwory nie udały się...
Dodatkowo po ukiszeniu (czyli po ok.7-10 dniach)pasteryzuję je,ogórki wtedy doskonale przechodzą aromatem przypraw,głównie chrzanu i czosnku,i sa takie ...."krzepkie"
********************************************************************************************
[04.12] 22:00 malachit
Mnie też ogórki nie wychodziły dobrze, mimo że robiłam wszystko dobrze. Niedawno byłam u mojej dawno niewidzianej cioci na wsi. I ta do obiadu postawiła ogórki. Mówię wam pycha: twarde, chrupiące i naprawdę smaczne. Pytałam się co ona robi, że wychodzą jej takie wspaniałe. Nawozów ciocia nie używa, no chyba ,że te naturalne. Wiec ona twierdzi, że cała tajemica tkwi w wodzie, którą używamy do kiszenia. Ona ma oczywiście ze studni. Myślę, że coś w tym naprawdę jest. Bo to co dodajemy do kiszenia, mam na myśli liście, czosnek, to tylko dodatek, a tajemica tkwi w samych ogórkach, które powinny być bez sztucznych nawozów, no i w wodzie. Tylko skąd w mieście wziąść taką wodę.
********************************************************************************************
[05.12] 07:20 koliberek
Co do ogórków, to ja w tym roku zastosowałam metodę mojej szwagierki i ogórki po ukiszeniu tj. po ok. 10 dniach zalałam olejem. Są twardziutkie i nie przekiszone, ale puste też mi się zdarzją Szczególnie te większe. Myślę, że to jednak zależy od ogórka, nawet nie od rodzaju, ale może od fazy wzrostu. Aha do swoich dodałam liście dębu. Jak w przyszłym roku zrobimy ogóreczki z tych wszytskich porad to 100% wyjdą,, reasumując:
1. ogórki małe, białe, nienawożone
2. woda źródlana
3. po ukiszeniu dodać olej lub zapasteryzować
No to już wiemy co i jak Jeszcze jedna uwaga dziewczyny, ale to tak na ucho:
Moja babcia przestrzegała jednego zawsze-nIe wolno robic ogórków do słoja kobiecie jeśli ma miesiączkę -coś w tym jest, bo u mnie się to sprawdziło, jak sobie jednego roku zrobiłam właśnie w takim momencie to praktycznie nic się nie nadawało do jedzenia, a może to właśnie o ten kalendarz biodynamiczny chodzi. To samo dotyczy robienia różnych mas i majonezu (robicie jeszcze domowy majonez?) zwarzy się
********************************************************************************************
[05.12] 10:28 Miga
Koliberek - masz rację z tymi dniami (trudnymi) i kiszeniem ogórków. Coś w tym jest. Dodatkowo nie wolno robić tego w okolicy pełni, nowiu i w kwadrze uprawy. Tak jak pisałyście ogórki nie mogą być nawożone azotem, najlepiej własne albo z pewnego źródła. Można zalewać olejem, pasteryzować albo przerywać kiszenie. Polega to natm, że po ok 2 tygodniach trzymania w ciepłym przenosi się je do zimnej piwnicy. Moja koleżanka zalewa ogórki wodą prosto z kranu, zasypuje solą i od razu wynosi do chłodnej piwnicy. Co roku ma przepyszne ogórki. Na twardość wpływają też dodatek chrzanu i liści dębu.
kati - bombowy pomysł z ogórkami w butelce po mineralce wielkie dzięki!
********************************************************************************************
[05.12] 11:18 Onaela
Co do ogórków,to zapomniałam dodac,że pasteryzowanie przerywa proces kiszenia i ogórki nie sa zbyt kwasne,ale za to bardzo pikantne
Kati-jeszcze jedno-ja jakos nie odwazyłabym sie kisic ogórków w plastikowych pojemnikach...nic o tym nie wiem,ale tak jakos instynktownie...czuję,że w czasie procesu kiszenia ten plastik moze się utleniac.czy cos....i zatruwac zawartośc butelki....ale nie chce Cie straszyc-to moje subiektywne odczucie.A co inni o tym myśla?
Z pewnoscia znajdzie się tu lepszy "chemik"ode mnie. No i druga sprawa-kiszenie w dużych pojemnikach chyba nie jest zbyt praktyczne,bo po otwarciu takowego po kilku dniach na ogórki siada pleśń,nie sposób szybko zużyć,a do lodówki nie zmieści sie.
********************************************************************************************
[05.12] 12:32 *kati
Onaela - wydaje mi się, że opakowania plastikowe przeznaczone do przechowywania żywności nie powinny być szkodliwe, ani się utleniać. Ja oczywiście nikogo nie namawiam na siłę do ich stosowania. Dla mnie osobiście, nie przeszkadza ze jest to większa porcja ogórków. My lubimy kiszone. Po otwarciu szybko ogóreczki znikają. Gotuję zupy ogórkowe, robię sałatki. Resztę przechowuję albo w piwnicy, gdzie jest chłodno, a czasami przekładam do słoików i trzymam w lodówce. Kazdy robi tak jak mu dobrze wychodzą, a u mnie w tych butelkach dobrze się kiszą.
********************************************************************************************
[05.12] 14:05 WIOTKA
MOJE OGÓRKI SĄ PRZEPYSZNE!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rosły sobie na czarnej folii- na ziemi podkarmionej obornikiem. Tylko na początku podlałam gnojówką z mlecza i raz wodą ze skorupkami jajek. Potem tylko woda- oczywiście lana nie po liściach a do dziur wyciętych we folii.
Ogórki są twarde i bardzo smaczne. Kiszone były na kilka sposobów. Jedne zalewałam wrzątkiem a inne wodą prosto z ą są to ogórki konserwowe. Podam przepis jak będzie ktoś chętny. A może lepiej podać jak przyjdzie pora ogórków ? Ciszę się, że nie tylko ja kiszę ogórki w 5 litrowych butlach. Zbierajcie plastikowe butelki z 5 litrowych wód mineralnych. Idealnie nadają się do kiszenia ogórków. Ogórki smakują jak z beczki. Zimą odcinam górę i przekładam ogórki do małych słoików. Mniam , mniam. Nic się nie utlenia- bo to jest plastik przeznaczony do spożywczych. Na dodatek taka mineralna byłaby w gorszym stanie niż nasze ogórki
********************************************************************************************
[05.12] 22:47 *kati
Miga - ja jeszcze dodam na temat tych butelek, aby zwracaćuwagę na średnicę otworu. Niektóre butelki mają bowiem bardzo małe otwory, że żaden ogórek się nie przeciśnie. Dopóki się nie przekonałam, nie zwracałam na to uwagi i parę butli poszło z tego powodu w odstawkę.
********************************************************************************************
[06.12] 08:10 koliberek
Co do ogórków, to albo pasteryzujesz i wtedy nie dajesz oleju, albo nie pasteryzujesz, a w zamian za to dajesz olej, olej osiada na górze i odcina dostęp powietrza
********************************************************************************************
[07.12] 16:02 Wiotka
Teraz podam wam przepis na super ogórki. Wyglądają bajecznie kolorowo a smakują jeszcze lepiej.
4 kg ogórków
4 papryki czerwonej - ja dałam 1 kg
1/2 kg cebuli
Ogórki ze skórą kroimy w grube plastry - tak około 2- 3 cm.
Paprykę kroimy w grube paski.
Cebulę kroimy na w grube plasterki albo pół- plasterki
Zalewamy solanką na 3 godziny . Można moczyć nawet całą noc.
Wszystko układamy w słoikach i zalewamy zalewą. i kładziemy na wierzch natkę z selera- .Pasteryzujemy 5 minut.
Solanka- 9 szklanek wody
1 szklanka soli
Zalewa
3 szklanki wody
3 szklanki octu
4 szklanki cukru
Proste w wykonaniu a jakie smaczne. Żałuję , ze zrobiłam tylko 40 kg tych ogórków.
********************************************************************************************
[16.05] 13:47 mała ogrodniczka
Jak ochronić ogórki gruntowe przed zaraza?. Otóż zaraz po wykiełkowaniu, jak mają pierwsze listki podlać je roztworem z drożdży piekarniczych. 10 dag drożdży na 10 litrów wody. Zabieg ten powtórzyć jeszcze kilkakrotnie w ciągu sezonu. Zwłaszcza po ulewnych deszczach.
********************************************************************************************
[16.05] 15:53 Werter
Mała Ogrodniczko Ciekawa ta Twa wiadomość. Nigdy o czymś takim nie słyszałem, a ponieważ corocznie mączniak póka do mego ogrodu, z lubością gustując w ogórkach, przeto wypróbuję Twój sposób na pewno. Specyfiku do oprysku mi nie zabraknie, bowiem kto jak kto, ale panowie drożdze w domu zazwyczaj mają. Nie tylko w celu stosowania jako oprysk
********************************************************************************************
[16.05] 16:54 farmerka63
Ja w kwestii zasadniczej : te drożdże to winne być mają , czy piekarnicze?
Werter! Sugerujesz BIMBROWNICTWO ???????? ?!!!!!!!!!!
********************************************************************************************
[16.05] 16:55 farmerka63
Przepraszam : oznaczanie zawartości cukru w cukrze ?!!!
********************************************************************************************
[16.05] 17:23 mała ogrodniczka
Farmerko, drożdże piekarnicze, wyłącznie...
********************************************************************************************
[16.05] 23:24 Wiotka
Ja z uporem maniaka polecam uprawę ogórkow na folii. Zadne choróbska sie wtedy ich nie czepiaja i zbiorów jest wiecej.
********************************************************************************************
[17.05] 08:33 po_ziomka
Wiotka > Jak na foli te ogórki uprawiać? Prosze napisz dokładniej Jaka to ma być foli i kiedy należy ją zakładać?
********************************************************************************************
[17.05] 08:42 Albera
Popieram ogórki na folii. A co sądzisz o czarnej włókninie? Od paru lat uprawiam na niej truskawki.Sama roskosz Sa czyste, zero plewienia, no najwyżej jakiś sprytny chwast wyrośnie koło samej truskawki. A wogóle włóknina jest moim wspaniałym przyjacielem. Nigdy nie czułam sympatii do folii,bo to trzeba było odkrywać i przykrywać, a jak tylko przeczytałam o włokninie, od razu wiedziałam, że to jest to, co misie lubią najbardziej. Truskawki mają na dole czarną włókninę, przez zimę były przykryte podwójną starą białą -czyli lekko szarą włókniną, a teraz mają nową piękną białą. Może ktoś mi poda argumenty przemawiające za czarną folią, bo do przeżroczystej folii nikt mnie nie przekona.
********************************************************************************************
[18.05] 07:20 minimisia
musze Wam powiedzieć że jak zarówno w ubiegłym roku jak i w tym wysadziłam pomidory i ogórki na początku maja nawet mój szanowny sąsiad sie na to krzywił i twierdził, że NAPEWNO mi wszystko zmarźnie co jednak sie nie stało - punkt dla mnie - a on uważa sie za doskonałego ogrodnika ale kożystając z okazji ma do Was pytanie w ubigłym roku na ogórkach , krótko po tym jak zaczęły pojawiać sie owce liście zrobiły sie żółte i wszystko "umarło" nie chiałabym powtórzyć tego błędu w tym roku i może mi pomożecie jak to sie stało ?
********************************************************************************************
[24.05] 09:58 wac
chcę podzielić się moimi doswiadczeniami z uprawą ogórków, uprawę prowadzę w formie stojącej, dokładniej wiszącej. Do poziomej łaty podpartej na wbitych palikach około 150 cm. wiążę sznurki i przywiazuję do pędów ogorków podobnie jak w uprawach szklarniowych, co kilka dni owijam pędy i czekam na owocowanie. zalety- po pierwsze ogórki sa czyste- po drugie nie depcze się pędów, a pęd uszkodzony zgnije i po trzecie ogórki zbieram do mrozów.
********************************************************************************************
[24.05] 10:34 Werter
Słoneczko2006 Piriflor stosuje się (wg. zaleceń producenta) na rośliny ozdobne. Jednak dla ludzi jest to środek mało szkodliwy, więc z zastosowaniem kilku-, kilkunastodniowego okresu karencji stosuję go na rośliny warzywnicze (np. na bób). Confidor 200SL na rośliny ozdobne (wszystkie) oraz na rośliny jadalne (pomidor, ogórek, sadownicze itd.). Karencja dla Confidora (dla warzyw pod osłonami - małe stężenie) wynosi ok. 3 dni. Stosowany w gruncie, w wyższym stężeniu ma nieco dłuższy okres karencji. Szczegóły znajdziesz na ulotkach w opakowaniu środka.
********************************************************************************************
[24.05] 09:44 Sloneczko2006
Mam pytanie do "małej ogrodniczki" bardzo zaciekawiły mnie drożdże na ogórki pryskać zaraz po rozpuszczeniu w wodzie czy odczekac jakiś czas?
********************************************************************************************
[24.05] 10:39 mała ogrodniczka
jeśli chodzi o ten rozteór na ogórki to przyznam się nigdy jeszcze nie stosowałam (nie dawno się o tym dowiedziałam) ale wydaje mi się, że po rozpuszczeniu 10 dag drożdży w 10 litrach wody ( zalecam rozrobić te drożdzę w niewielkiej ilości wody i uzupełnić do 10 l) To porcja na konewkę. I zaraz można podlewać roślinki.
wac, ukradłeś mój pomysł z tymi ogórkami wiszącymi na sznurkach..., ja pomyslałam o większym wykorzystaniu skrawka ziemi.
********************************************************************************************
[24.05] 10:50 Werter
Co do sposobu Waca.Ogórki dość słabo trzymają się samego, gładkiego przecież sznurka.Często się z niego zsuwają. Dobrym i sprawdzonym sposobem jest wiążanie na tym sznurku, co kilkanaście centymetrów, krótkich patyczków na których owijać się będą ogórkowe wąsy trzymające całą roślinę.
********************************************************************************************
[24.05] 10:58 mała ogrodniczka
Werter...zrozumiałam...a co do tego sposobu na ogórki w pionie..., to czy te patyczki powinny być w poziomie?
********************************************************************************************
[24.05] 11:30 Werter
- " czy te patyczki powinny być w poziomie? "Niekoniecznie. Ogórkowe wąsy sobie poradzą.
********************************************************************************************
[24.05] 13:20 Sloneczko2006
Dzięki za rady odnośnie mszyc. Spodobał mi się pomysł z ogórkami na sznureczkach zwłaszcza, że z przyczyny ograniczonej ilości miejsca posiałam je gęsto a wzeszły nad podziw piękne. Już myślałam o przerywaniu, ale moze wystarczą sznureczki z patyczkami. Jak myślicie?
********************************************************************************************
[24.05] 14:13 Emmi
Mam pytanko do tych wiszących ogórków, czy to trzeba posadzić jakieś ogórki pnące, czy każde mogą być?
********************************************************************************************
[24.05] 14:26 farmerka63
Każde! Kiedys dawno temu uprawialismy ogórki na wałach z owczego obornika nakrytych ziemią macierzystą. Co 2-3 metry (już dobrze nie pamiętam) był wbity sosnowy słupek wys. ok. 130 cm. I do słupka przyczepione dwa druty - jeden 10 cm nad ziemią, drugi u góry słupka. Ogórki rosły co 0,5 m, prowadzone na jeden pęd, przywiązywane do sizalowego sznurka. Sznurek przywiązywałam nie do ogórka, a do drutów. Ogórki oplatałam wokół sznurka. Dodatkowo same czepiały się wąsami. To były ogórki do kwaszenia odmiany CammonF1 bodajże. Swietna metoda - polecam. Ogóraski zielone dokoluśka no i dużo dłużej żyją
********************************************************************************************
[24.05] 14:39 Pinokio_sb
Mam takie małe pytanko, czy na glebie bardzo piaszczystej wyrośnie mi pomidor albo ogórek?? Już pogodziłam się z fakterm że będe musiała się dzielić z sarnami, szans na ogrodzenie nie mam
********************************************************************************************
[24.05] 22:39 Cebulkaa
wac - faktycznie my tez tak kiedyś mieliśmy ogórki w szklarnii, ale nie przyszło mi do głowy że można by tak i na grządce. Ale mam pytanio/zastanowienie- czy wiatr nie bedzie ogórkom szkodził? Podobno tego nie lubią zbytnio?
********************************************************************************************
[25.05] 04:39 belva
Jezeli chodzi o ogorki to w moim przypadku zawsze wychodzilam z zalozenia ze musza sie piac niezaleznie od odmiany i zawsze wsadzalam je przy jakichs podporkach. jest to wspaniala metoda ulatwiajaca zbieranie, czystosc , nie wspominajac juz o oszczednosci miejsca. ostatnio nawet posialam je w skrzynkach balkonowych .
********************************************************************************************
[26.05] 10:39 Słoneczko2006
Czy ktoś ściółkuje ogórki a jeżeli tak to czym?
********************************************************************************************
[26.05] 11:26 wac
. Słoneczko 2006 pytało czym ściółkować ogórki? moja propozycja to skierować pędy do góry i mamy 80% więcej miejsca na grządce.
********************************************************************************************
[26.05] 11:47 Słoneczko2006
Jeszcze do tych ogóreczków bardzo gęsto posiałam myślałam, że marnie wzejdą są w odległości 25 cm czy przerwać i puścić na sznurki czy puścić bez przerywania tak mi ich żal, bo pięknie rosną kupi-łam zaprawione nasionka a jeszcze było ich dużo w paczce, co się nie zdarza i za mało miejsca im przeznaczyłam
********************************************************************************************
[24.07] 13:35 Onaela
Ola-zazdroszczę Ci tych plonów ogórków.U mnie mimo,ze rośliny sa ładne i zdrowe,staram sie je podlewac czesto, w miarę mozliwosci,to owoców mam bardzo mało Jak nigdy....Nie wiem,czy to kwestia tych upałów,ze zawiazuje sie mało owoców....I rosna jakby wolniej niz zwykle.A jak jest u Was Kochani Ogrodnicy z ogórkami?
********************************************************************************************
[24.07] 13:56 Słoneczko2006
Jeżeli chodzi o ogórki to ja mam dużo pomimo upałów, ale żeby nie było za pięknie robią się okrągłe jak piłeczki może ktoś wie, dlaczego?
********************************************************************************************
[29.07] 15:07 elka14
Podaję przepis na sałatke zimową, którą właśnie zrobiłam:
8 kg ogórków,
1 kg cebuli
główka czosnku,
5 marchewek
2 pietruszki z nacią
Wszystko pokroić w plasterki
Zalewa:
1/2 l oleju
1/2 l octu
60 ziarenek pieprzu
40 ziarenek ziela angielskiego
1 szklanka cukru
10 dag soli
Wystudzoną zalewę wlać do jarzyn, pozostawic w chłodnym miejscu na 24 godz. Zapasteryzować. Smacznego
********************************************************************************************
[01.08] 19:08 Cebulkaa
OGÓRKI W ZALEWIE MUSZTARDOWEJ
zalewa:
1 l wody
1 szklanka octu 10%
3 płaskie łyżeczki soli
5 kopiastych łyżeczek musztardy stołowej
0,3 kg cukru

Wszystkie składniki zagotowac i ostudzic (warto rozprowadzac musztardę wodą, nie odwrotnie, to wtedy nie porobią się 'kluski'. Chociaż nawet jak się zrobią, też nic nie szkodzi) 3 kg ogórków obrac ze skórki i pokroic wzdłuż na cwiartki. Ogórki ułożyc w słoikach. Zalac zimną zalewą. Pasteryzowac 3 minuty. Z trudnych do określenia powodów najlepiej trzymają się i smakują ogórki robione w słoikach wielkości tych średnich słoików po majonezie. W większych jakoś nie zawsze (albo ja coś poknociłam z pasteryzowaniem). Są naprawdę pyszne – gotowe po tygodniu - dwóch, najsmaczniejsze chyba w pierwszym miesiącu, słodko-kwaśne, potem coraz bardziej kwaśne, ale cały czas dobre. Obecnie dojadamy zeszłoroczne, dalej niezłe.
********************************************************************************************
[02.08] 06:02 Słoneczko2006
A to przepis najnowszy nie próbowałam :

Ogórki z miodem
2kg ogórków gruntowych nie obranych ze skórki
kroimy je w plastry, o grubości 0,5 cm i napełniamy nimi słoiki
Zalewa:
1l wody
1 ½ szklanki cukru
½ szklanki octu 10%
2 łyżeczki soli
2 łyżki miodu

zalewę zagotować z dodatkami, gorącą zalać ogórki w słoikach, szczelnie zakręcić i pasteryzować tylko do zagotowania, pozostawić w naczyniu do odtygnięcia.
********************************************************************************************
[10.08] 10:40 Słoneczko2006
, może wiesz, co to jest ogórek wężowy mam przepis na sałatkę grecką i niemam pojęcia czy to chodzi o szklarniowe czy coś innego?
********************************************************************************************
[11.08] 09:39 Onaela
Słoneczko-ogórki" węze" to takie długie ,szklarniowe bez kolców Jednak mam wrazenie ,ze jesli uzyjesz do sałatki ogórków gruntowych,to na pewno nie straci ona na smaku-no moze trochę na wygladzie,bo będziesz musiała je obrac,a w przepisie pewnie zalecaja pokroić "węze" ze skórką.Ja jednak zawsze obieram ogóry...
********************************************************************************************
[13.08] 21:29 belva
Kochani, jakas creatura pluskwopodobna wyprodukowala dzieci na lisciach moich ogorkow...:-9 Co to jest? Mam takie fajne pnace ogoreczki a tu ten nieproszony gosc... Drugie pytanie, co zrobic z ekstra duzymi a nie przejzalymi ogorkami? Zakisic sie nie da bo za duze. Mizerii, chlodnikow i innych zup ogorkowych juz nie chce robic wiecej tego lata.Szkoda bo takie ladne.
********************************************************************************************
[14.08] 09:21 Cebulkaa
belva - z wyrośniętymi, a nawet przejrzałymi ogórkami kojarzą mi się przede wszystkim pikle Tu jest przepis ze stronki podanej przez Słoneczko http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis6295.html ale na pewno są też inne, zresztą jakakolwiek krojona sałatka da się zrobic, jeśli ogórki nie są jeszcze żółte
********************************************************************************************
. [22.08] 10:00 Onaela
Słoneczko-dziekuje bardzo!.U mnie po obfitych deszczach zrobił sie wysyp ogórków.Kiszone i korniszony juz zrobione,teraz myślę o jakis innowacjach typu o.curry,o.w musztardzie ,itp
********************************************************************************************
[28.08] 22:20 Onaela
Wracajac jeszcze do przetworów-polecam wypróbowanie ogórków z czosnkiem i chili.Sa rewelacyjne i nadaja się do jedzenia zaraz po zrobieniu (na moim zdjęciu widoczne obok marynowanych grzybków) Mój syn-smakosz niebywały zajada się nimi od trzech dni,i twierdzi,ze juz sie od nich uzaleznił.Zrobiłam trochę na próbę,i juz prawie zjedzone .Muszę zrobic wiecej,póki jeszcze sa ogórki.Fajne sa te rózne wariacje na temat ogórków-od lat robiłam tylko kiszone i korniszony,a wtym roku będą z chili i w musztardzie.
********************************************************************************************
[29.08] 22:55 Onaela
Baś-dla Ciebie
Ogórki chili
2 kg małych ogórków
2 główki czosnku
2 łyzki soli kamiennej
1 kg cukru
1 płaska łyzka chili
1 szklanka octu 10 %
8 łyzek oleju
Ogórki umyc i przekroic kazdy wzdłuz na pół,posolic ,dobrze wymieszac,odstawic na ok.5 godz.
Po tym czasie odcedzic,dodac zagotowany olej,chili i gorącą zalewę z 1 szkl octu i 1 kg cukru.Czosnek pokroic na cienkie plasterki,dac do ogórków.Wszystko dobrze wymieszac,odstawic na 12 godz. Nakładac w słoiki(luzno)zalac wytworzoną zalewa).Wychodzi ok.7 słoiczków (jak po dzemie).Od razu nadaja sie do jedzenia Ogóreczki się skurcza i pozwijają (kazda połówka wyglada jak jeden cienki ogórek ) Przepis nie wspomina nic o pasteryzacji,ale ja dla wszelkiej pewności krótko pasteryzuję. Pychotka!
********************************************************************************************
[31.08] 12:14 Baś_22
Onaela // ogóreczki chili zrobione !!!
Co prawda moje wyszły nieco ostrzejsze, bo przez pomyłkę dodałam prawie 2 łyżki płaskie chili, ale pomimo tego, naprawdę mają bardzo wyszukany smak i są doskonałe
********************************************************************************************
[31.08] 12:22 Cebulkaa
Teraz czekam do popołudnia, bo chcę żeby 5 godzin skończyło się wieczorem, tak żeby 12 było przez noc
Onaela- mam nadzieję że zwykła sól zamiast kamiennej może byc...
********************************************************************************************
[31.08] 13:54 Onaela
Baś-cieszę sie,ze ogóreczki się udały!.Mój syn sam zrobił je z podwójnej porcji dosypujac równiez wiecej chili.Wszyscy częstowani są zachwyceni ich smakiemJako przekąska lepsze sa łagodniejsze,ale jako dodatek do kanapek mogą byc "cięższe".Wygladają tez fajnie ! Cebulko-naturalnie moze byc zwykła sól,ale kamienna ponoc jest najlepsza do przetworów.
********************************************************************************************
[02.09] 09:45 Cebulkaa
Ja właśnie wczoraj i przedwczoraj robiłam ogórki w curry i chilli (rodzina zapowiedziała że jak następnym razem będę robic ogórki w cynamonie i cukrze waniliowym to się nie zdziwią ) Jedne i drugie super! Ogórki Onaeli mają podejrzaną zdolnośc przyciągania - człowiek zje jednego i myśli że ma dośc (mnie też się sypnęło za dużo chilli ) a pięc minut później sam siebie znajduje w lodówce wyjadającego następnego ogórka ze słoika... Ale następnym razem jednak dam mniej cukru. A w poniedziałek kiszę - już mam zamówione 20kg ogórków. Mam nadzieję że w tym roku ogóry nie zrobią mi jakiegoś kuku jak w poprzednim, kiedy niestety częsc się zepsuła...
********************************************************************************************
[02.09] 08:34 OlaB
Baś_22 - ogórki w zalewie musztardowej podawała Cebulka, na tej stronie:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1609769&start=4140
Są przepyszne, u mnie znikają błyskawicznie.
********************************************************************************************
[05.09] 09:44 Cebulkaa
mam dwa ogórkowe pytanka, może coś wiecie w tym temacie:
- Dlaczego (od czego) ogórki gorzknieją?
- Dlaczego ogórki robią się takie waciano-gąbkowe?
Czy to błędy w pielęgnacji, czy jakieś złe odmiany?
********************************************************************************************
[05.09] 10:34 Słoneczko2006
Kiedy pod koniec lata u taty w szklarni ogórki są ogromniaste kroje je w plasterki zasypuję solą, odstawiam na kilka godzin, odciskam i przesypuje koperkiem. Potem zalewam zalewą jak zwykle ocet, woda, cukier, sól i właśnie olej potem już bardzo krótko pasteryzuje i czasem kilka nie chwyci, ale są super w zimie po dodaniu śmietanki jak świeża mizeria! Dokładny przepis musiałabym przynieś z domu.
********************************************************************************************
[05.09] 21:54 Onaela
Cebulko-według moich obserwacji ogórki robią sie gorzkie od suszy i upału.Jednak w przetworach ta gorycz znika Natomiast "watowane" sa ogórki stare,tzn dawno zerwane
********************************************************************************************
[07.09] 00:50 *kati
Dobrze, że podajecie ciekawe przepisy. Ja jestem na etapie nadwyżki ogórków, które u mnie obrodziły z opóźniemniem. Wcześniej martwiłam się, że w tym roku z obfitości ogórków nici, a teraz nie wyrabiam się z nimi na zakrętach.
********************************************************************************************
[07.09] 13:42 *kati
Czy ogórki w tym przepisie z chilli mają być obrane ze skórki? Pewnie tak, ale wolę się upewnić
********************************************************************************************
[07.09] 14:32 Onaela
Kati-nieobrane! wazne,zeby były małe-kroisz wzdłuz na pół,a potem one zwijaja sie i kazda połówka wyglada jak cienki ogórek
********************************************************************************************
[08.09] 10:35 Cebulkaa
kati - może ogórki w curry jak dalej masz dużo? Ja po raz pierwszy zrobiłam w tym roku, ale myślę że zostaną na dobre. Zrobiłam kompilację na oko z dwóch przepisów i częśc pocięłam jak mizerię i dałam jej odleżec, a częśc zrobiłam jak ogórki musztardowe - zalałam cwiartki zalewą z słoikach. Cukru dałam w końcu dwie szklanki, octu też tak pośrodku.
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis10682.html
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis3785.html
********************************************************************************************
[08.09] 11:14 Onaela
Kati-u mnie tez ogórków zatrzęsienie.Juz nie pamiętam ,kiedy o tej porze jeszcze miałam ogórki w takiej ilosci.Trochę to za przyczyna upałów w lipcu,kiedy to prawie wcale nie owocowały,ale tez nie bez znaczenia sa wysiewane odmiany.Ja kupiłam odporne na maczniaka i opłaciło się.U mojej siostry juz dawno ogórki padły,a moje jeszcze pięknie zielone
Kati-po nałozeniu ogórków chili w słoiki pewnie zostanie Ci trochę zalewy.Nie wylewaj jej ,tylko zlej do butelki.Ja własnie robie eksperyment.Wczoraj pokroiłam w półplastry młoda cukinie,posoliłam na noc,a dzis mam zamiar zagotowac ta zalewę i w niej zapasteryzowac cukinię.Zobacze,co z tego wyjdzie i dam znać
Co do mizerii w słoikach,tez robiłam (z czosnkiem i natka pietruszki). Jednak surowe ogórki trzeba długo pasteryzowac(ok 15 min),ale nie gotowac!.Inaczej skisną.Słoneczko,Ty chyba zbyt krótko je pasteryzujesz??.Mam z nimi doświadczenie,bo juz nie raz musiałam wyrzucac po kilka słoików
********************************************************************************************
[08.09] 11:18 Cebulkaa
Onaela - widzę że nie ja jedna eksperymentuję z pozostałą zalewą chilli Ja tym co mi pozostało zalałam surowe ogórki w 2 słoikach które mi z kolei zostały bo brakło musztardowej. Dołożyłam czosnek i troszkę soli. Jak się przegryzie, dam znac, czy tak można "na skróty"
********************************************************************************************
[08.09] 11:56 Słoneczko2006
Może masz rację Onaelo z tym pasteryzowaniem, może za krótko pasteryzuję te ogórki, bo tylko 5 minut, boję się, ze nie będą dobre tylko za miękkie. No cóż następnym razem spróbuje dłużej.
********************************************************************************************
[15.01] 15:07 lucysia
Jakie odmiany warzyw polecacie.Jakie sprawdziły się u was.Co wam dało największy plon i które odmiany są smaczne. Ogórek-hermesF1 i delikates odm.można jeść ze skórką.
******************************************************************************************
13.04]07:37 Mawi
Mam pytanie. Dostałam właśnie nasionka ogórka melonowego. Nigdy takiego nie siałam, nigdy chyba nawet nie jadłam, zatem co zacz? Czy warto posiać?
********************************************************************************************
[20.04] 11:08 Eduarda
A jakie nasiona ogórków polecacie? Do uprawy w gruncie. Na kiszenie i kwaszenie eleganckie. W tamtym roku miałam jakieś diabelsie nasienie.... Gorzkie jak piorun... Do niczego się to nie nadawało. W tym roku chciałabym jakies jadalne. I smaczek żeby miały fajny.... Piszcie co polecacie....
*******************************************************************************************
01.05] 09:05 jw291
warzywniaczek z grubsza obsiany: sałata, rzodkiewka, buraki, marchew, por...czekam aż mi seler podrośnie w skrzynce, by go wsadzić...ogórki słyszałam, że po 8maja (po stanisławie) powinno się wsiewać do gruntu więc nie ruszam...
********************************************************************************************
[13.05] 12:32 kotkaaa
.a najgorsze to jest to że ogórki które posiałam pod włókninąmają poskręcane przylistki i nie wiem czy im to minie .Może im za ciepło.W ramach eksperymentu wysiałam też ogórek melonowy który zakupiłam w nomi czy ktoś to widział na zdjęci wygląda super jak coś urośnie to pokaże na zdjęciu tylko jeszcze muszę się naumięć wysyłać
********************************************************************************************
13.05] 16:12 Onaela
Kotkoo-czy ten ogórek melonowy o którym piszesz to kiwno? Tez jestem ciekawa jak on sie sprawdza w naszych warunkach.Jakby co-pisz
********************************************************************************************
13.05] 20:50 kotkaaa
ojojoj ależ ten ogórek to nie kiwnął bo nie ma rączek.A tak na serio to nie wiem bo innej nazwy na torebce nie było.
********************************************************************************************
[14.05] 14:15 Eduarda
Ludzie czy wy wiecie, że ja jeszcze ogórków i innych dyniowatych nie posiałam . Najpierw było zimno. Teraz mokro (za mokro). U mnie gleba gliniasta i jak to mokre wyschnie i się zasklepi to żaden kiełek się przez tą skorupę nie przebije. Poza tym czekałam aż sie księżyc zrobi na "owocowy". A on oszalał. I na owoce nie chce zezwolenia dać.... OOOOOooooo!!!!!!!!. Czekać czy nie (na czas sprzyjający plonom i siewom) oto jest pytanie?
********************************************************************************************
[26.05] 06:25 Wiolina
Witam, czy ktoś z Was potrafi mi powiedzieć co złego dzieje się z moimi ogórkami? po ok 2 tygodniach od siewu wzeszły moje ogórki, mają po dwa pierwsze listki, zauważyłam jednak, że listki zwinęł się w trąbki, koloru narazie nie straciły, nie wiem czy przetrwają, co to za choroba? A może to przyczyna zimnego deszczu wodą ze studni, może one z zimna się pozwijały? Jak myslicie, mam wysiewać nowe, czy przetrwają?
********************************************************************************************
[26.05] 11:12 Onaela
Wiolino-Jeśli podlewałaś ogórki ,zwłaszcza w upalny dzień zimna wodą ze studni mogły przejść szok termiczny!.Młode rośliny powinno podlewać sie wodą odstaną i lekko ogrzaną (słońcem)np z beczki.Jeśli prosto z węża czy ze studni,to tylko wcześnie rano,kiedy rośliny nie są nagrzane od słońca. Rośliny,które przeszły szok termiczny czasem giną ,a czasem pochorują i wracają do dobrej kondycji.
********************************************************************************************
[16.06] 06:45 kotkaaa
Umnie ogórki zaczęły pięknie kwitnąć ,tylko melonowe na razie nie ale rosną na potęgę .
********************************************************************************************
[16.07] 12:45 beza 62
jedyne co rośnie mi w ogródku a można to zjeść to koper i borówka amerykańska... koper wysiewam bo co roku robię dużo ogórków a wkurza mnie to że w sezonie ogórkowym wiązka kopru wychodzi drożej niż kilogram ogórków... poza tym mój koper jest jakiś taki ładniejszy i czyściejszy...
********************************************************************************************
[20.07] 08:06 kotkaaa
No i oczywiście zapomniałam moje ogórki melonowe dały d.... nawet jednej sztuki nie było więc w przypływie furii wzięłam je za łby i powyrywałam.
********************************************************************************************
[24.02.2008] 23:43 patyczak21
Co prawda to nie ten czas ale właśnie przypomniałam sobie świetny przepis na kiszone ogórki w butelkach. A oto i on:
5 kg małych ogórków; 2 główki czosnku;6-7 liści laurowych; korzeń chrzanu; 3łyżki nasion kopru; kilka liści czarnej porzeczki, dębu, wiśni lub winogron; 1 łyżeczka kolendry; 2 strąki ostrej papryki lub 1/2 łyżeczki sypkiej na butelkę; na czubek łyżeczki szałwii i cząbru.
na zalewę : 5 litrów wody + 8 łyżek soli do przetworów.
Ugotować zalewę z dodatkiem przypraw ( bez liści dębu, winogron czy czarnej porzeczki, one są wkładane wraz z ogórkami ) i ostudzić . Umyte ogórki ułożyć w 5 litrowych butlach ( po wodzie mineralnej ) dodać liście , chrzan , ja dodaję zamiast strąków ostrej papryki tą w proszku i to troszkę więcej jak w przepisie, szałwię i cząber. Zalać ostudzoną zalewą i zakręcić zakrętkę. Pozostawić w temperaturze pokojowej przez 3-4 dni a później wynieść do piwnicy. Troszkę są problemy z wyjmowaniem tych ogórków z butli, ale warto się pomęczyć ponieważ otwarcie butli nie powoduje psucia się ogórków nawet przez 3-4 tygodnie, nie tworzy się pleśń, smak ich się nie zmienia i obojętnie jaką odmianę ogórków w ten sposób zakwasimy to nie robią się one purchawkowate, sflaczałe
********************************************************************************************
[03.12.2008] 14:50 Wiotka
Uprawiam od początku ogórki na czarnej foli i widzę różnicę między moimi roślinami a sąsiadów, Moje rośliny i są większe, dają więcej ogórków i owocują do późna., żadna susza im nie straszna- a co najważniejsze nie trzeba pielić. Gorąco wszystkich namawiam .
********************************************************************************************
[11.12.2008] 17:35 JASIA 22
proszę Wiotka napisz mi coś wiecej o czarnej foli jak ją zastosować u siebie na dzialce i pod jakie roślinki,bo moze ona w jakiś sposób pomoże . Gdy posadziłam ogórki bardzo słabo mi rosły myśle ze głównym powodem było to ze za mało podlewane jestem na działce tylko weekendy może w ten sposób miały by wiecej wilgoci.
********************************************************************************************
[22.04.2009] 13:01 Jania 59
czy mi ktoś doradzi co mam zrobić żeby liście na ogórkach mi nie żółkły to jakaś zaraza czy coś nie tak robię czy w pierwszym roku po nawozie końskim można posiać i czy można podlewać po liściach i jaka odmiana jest w miarę dobra
********************************************************************************************
[23.04.2009] 21:55 walia
Chcialabym odpowiedziec na temat tych ogórków. ale dlaczego żółkną liscie to nie wiem. Ja sieje ogórki w gruncie i zawsze podlewam po lisciach ,po prostu z lenistwa . I nic sie nie dzieje z tego powodu. ale to w gruncie . pod folia chyba nie mozna po liściach.Odmiany najlepiej poczytac na torebkach z nasionami. Musi pisac czy gruntowe ,czy pod folie/nasion pod folia jest niewiele w sklepach dlatego że mało kto amatorsko tak uprawia ogórki. Więc -gruntowe , czy do kiszenia ,konserwowania,czy na sałatke. Najwiecej nasion jest do kiszenia i konserwowania. Więcej nie wiem .Ogórki zawsze mi sie jakos udawały.
********************************************************************************************
[29.04.2009] 12:44 Wiotka
Kochani przypominam o zasileniu i grządki nawozem i rozłożeniu czarnej foli pod ogórki. Poniewaz wbrew wszystkim regułom sieje ogórki w tym samym miejscu - przed siewem mocno nawożę nawozem. No. trochę kłamię- bo robi to mój mąż. Przywozi od rolnika w workach nawoź i dalej już wiece. metoda sprawdza sie. Uprawa na foli rewelacyjna.
********************************************************************************************
[28.06.2009] 17:25 sarbi
Czy ktos wie jak nawozic ogórki? strasznie sa biedne,slabo rosną,a powinny juz kwitnac..
********************************************************************************************
[28.06.2009] 18:46 aknad
sarbi – nie wiem jak Ty, ale ja nie przykryłam w tym roku ogórków włókniną i tez mam bardzo biedne, ale myślę ze to dlatego, ze było bardzo zimno, a zwłaszcza noce i one po prostu marzły bidulki wiec nawet kwiatków nie miały siły wypuścić, moje teraz chyba się wezmą za siebie ,bo ciepło się zrobiło i wilgotno. Moja sąsiadka przykryła swoje i dopiero niedawno zdjęła osłonę i jej kwitną, a moje niestety nie. Nie wiem czym nawozić ,myślę ze pokrzywa jest dobra na wzrost- ja daje ją na wszystko.
********************************************************************************************
[17.07.2010] 12:45 Agabest
Pomóżcie mi ! Chciałam ukisić ogórki w butelkach 5-litrowych, ale słyszałam rózne wersje, ponoć nie zakręca się od razu tylko czeka kilka dni aż proces kiszenia będzie w pełni dopiero potem zakręcić i schować , ale czy one się nie popsują????
********************************************************************************************
[19.07.2010] 09:49 jolkaza
w butelkach? - czy słojach
********************************************************************************************
[25.07.2010] 16:11 miętusek zielony
przypomniałam sobie coś kiedys bedac nad morzem, na kwaterze prywatnej , starszy Pan ,tubylec , poczęstował nas kiszonymi ogórkami z 5 litrowego ,,peta". Te 5 litrowe baniaki trzymał zakopane w ziemi...to taka ciekawostka.
********************************************************************************************
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Wróć do Encyklopedia gatunków

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości