Ptaki

Ta miła i ta mniej miła, czyli od norników i saren do motyli i ptaków przez krety i kuny

Postautor: Cebulka » czw maja 24, 2007 10:07 pm

Hej hej [jupi]

A to zdjęcia mojego dziadka jego skrzydlatych przyjaciół...
(nie wiem, czy już w tym roku zdążyły zniszczyc jakieś roślinki czy jeszcze nie :P )

Obrazek Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Emmi » pt maja 25, 2007 4:22 pm

Takie upały, pamiętajmy aby zawiesieć czy wystawić spodek z wodą dla ptaków.

Cebulka :D fajne! No właśnie, ptaszki śliczne ale potrafią narozrabiać, ale ja chyba i tak wolę mieć za sąsiadów ptaszki i słuchać ich śpiewu niż cud uprawę i ciszę... kocham ptaszki, a to że zjedzą mi całe winogrono, czy ukochaną czereśnie, to trudno... [rol]
[lol]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » wt cze 05, 2007 5:27 pm

Na działce udało mi się złapać aparatem ptaszka, który gromadnie lata po okolicy i jest bardzo ładny, jak dla mieszczucha, przyzwyczajonego do widoku miejskich piórkowców. Podoba mi biały pas wzdłuż ogona ale na zdjęciu pewnie nie będzie go widać. Takie małe, wdzieczne... uwielbiam je :D Niby podobne do wróbelka, ale zupełnie inaczej wyglądają, tu na zdjęciu może być to mylące.

Obrazek
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: wac » wt cze 05, 2007 8:04 pm

Podrzucam małe co nieco. [wac]
http://ptaki.polska.pl/
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Onaela » wt cze 05, 2007 10:51 pm

A mnie dwa tygodnie temu nasi "sprzymierzeńcy" ;) wybrali całą kukurydzę cukrową wysianą z dwóch torebek [cry] .Siewki miały juz ok 5 cm-jednego dnia były piękne,a następnego juz ich nie było [!] .Zostały 2 szt w dwóch rzędach i kilka wysadzonych z rozsady..... [zly]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » śr cze 06, 2007 5:49 am

Hmm-a ja my¶lê gdzie siê podziala moja dynia.Nasiona ¶wie¿e-i ani jedna nie wzesz³a.W ubieg³ym roku mia³am od te¶ciowej zbierane-i uros³y-a w tym roku kupiona olbrzymia,ciemnopomarañczowa-i nic [cry]
saginata
 

Postautor: Cebulka » śr cze 06, 2007 7:03 am

To może na próbę rozkop ziemię delikatnie w miejscu gdzie siałaś i zobacz co tam słychać...? ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » śr cze 06, 2007 7:45 am

Rozkopa³am-i nie ma nic-posia³am ju¿ w tym miejscu kukurydzê [haha]
saginata
 

Postautor: Emmi » śr cze 06, 2007 8:01 am

No niestety, ptaszki prócz wielu zalet też mają pare wad... [rol]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: lucysia » pn sie 27, 2007 8:57 pm

W końcu udało mi się złapać mojego codziennego gościa.Śliczny.

Obrazek
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: cicho_borowska » wt sie 28, 2007 8:25 am

Kiedy wczesną wiosną, przygotowywałam te "moje hektary", grabiłam, grabiłam, grabiłam...Przez prawie tydzień po 8-9 godzin dziennie. Wtedy przylatywały do mnie pliszki. Mówiłam do nich - witajcie pliszki, mojej pracy towarzyszki. To były moje pierwsze przyjaciółki z tego pola. Wyjadały pędraki, chrabąszcza majowego. /Może wyjadły wszystkie, bo rok wcześniej dęby były calkiem zjedzone, a w tym roku ani jednego chrabąszcza
[lol] /.
Zdjęcia im nie zrobiłam, ale wklejam link:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pliszka_siwa
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: koliberek » wt sie 28, 2007 8:36 am

Borowska Ty tak masz jak mój wnusio, z tym mówieniem do zwierząt. On jak idzie na spacer, a w pobliżu sasiad wypasa kozę to mały do tej kozy - Dzien Dobry kozo ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt sie 28, 2007 9:14 am

lucysiu - powiedziałabym że twój gośc to rudzik - o tej porze roku ubarwienie już im blaknie troszkę.
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: lucysia » wt sie 28, 2007 9:23 am

Ja tak na niego mówiłam Cebulko.Ma taki fajny rudy ogonek ;) Pełno ich u mnie.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Cebulka » wt sie 28, 2007 2:34 pm

Ogonek? A to nie spostrzegłam :/

W takim razie to nie rudzik, tylko albo kopciuszek, albo samiczka pleszki ;)

kopciuszek:
http://www.nuzban.scholaris.pl/zwierz/k ... kop_01.jpg
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kopciuszek_%28ptak%29

pleszka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pleszka

Trudno je rozróżnić - można po śpiewie, ale to wiosną :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: lucysia » wt sie 28, 2007 7:01 pm

Cebulko na pewno nie pleszka,bardziej mi na kopciuszka pasuje.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Cebulka » wt sie 28, 2007 10:19 pm

Może byc - zdaje się że są popularniejsze ;)

Strasznie kochane ptaszki - u mojego dziadzia w ogródku wiosną tez zawsze ich sporo :D

One potrafią tak trochę dziwnie latac, piruety w powietrzu robic ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Emmi » ndz paź 14, 2007 9:11 am

Kochani zbliża się zima i mam pytanie jakie macie kramniki porobione w ogrodach? Przymierzam się do zrobienia z synem, ale przyzwyczajona jestem do tych miastowych, a tam to jest ciut lżejsza zima, bo osłonięta blokami, a tu to nie wiem jaki zrobić... czy inaczej, czy ten co zrobię to będzie wystarczający :? Chciałabym go jakoś osłonić przed wiatrem... ale cz taki zabudowany nie odstraszy ptaków? Może tylko taką jedną ściankę dać? kurcze no mam wątpliwości...
Możecie jakieś fotki podrzucić?
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » ndz paź 14, 2007 9:28 am

My mamy daszek,cztery deseczki w rogach i dno zas³oniête deseczkami z kazdej strony.Wieszamy w nim skórki s³oniny i wieczka ze s³oików ze smalcem wymieszanym z nasionkami lnu.Umieszczamy go na balkonie-szczególnie dla sikorek-i przylatuja rózne-¶liczne.Przymierzamy sie zrobic taki zabudowany-i powiesiæ w sadku albo na altance-zobaczymy czy zda egzamin.
saginata
 

Postautor: Emmi » ndz paź 14, 2007 9:48 am

saginatko :D dzięki za odpowiedź.
W mieście są znów przede wszystkim gołębie i jestem przywyczajona do karmników dla nich, a mianowicie karmnik drewniany albo metalowy ale o podstawie tak z metr na metr, albo ciut więcej. Podstawa umieszczona na jakimś niewysokim słupku, zrobione dno w formie takiego płytkiego korytka, na rogach pionowe słupki i do nich doczepiony daszek. I tyle! Ale to w mieście... tu podejrzewam, że coś takiego będzie za zimne... i tak sobie pomyślałam, że może tą wietrzną, mroźną stronę to zasłonić ścianką do sufitu, zrobić dno jako głębsze korytko, aby jakoś osłonić przed wiatrem, przyczepić pod daszkiem jakieś haczyki aby móc przymocować właśnie te wiszące formy jedzenia. Też bym umieściła na jakimś niewysokim słupku, może tak z metrowym? No żeby było dojście do niego, prawda? Czy ścianki zostawić odkryte - bez ścianek, czy może zrobić na rzadko szprosy z cienkich deseczek? jak myslicie?
teraz mi przyszło do głowy, żeby zrobić taki ogólny jakiś i podpatrzeć jakiej wielkości ptaszki mnie odwiedzą i pod nie udoskonalić... ale to by było dopiero na przyszły sezon. Myślę, że Wy wiecie jakie ptaszki mnie odwiedzą :D na pewno sikory i to w zeszłym roku przy jesieni naliczyliśmy z 3 albo 4 gatunki ich :) Nie wiem jakiej wielkości zrobić... większy to więcej miejsca, ale mniejszy może w zimie bardziej przytulny?
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Onaela » ndz paź 14, 2007 10:55 am

Mój karmnik zrobiony jest z cienkich brzozowych półokrąglaków ,w podstwie ma ok 40 cmx30 cm.Był ładniejszy,ale jak widać na zdjeciach,kora juz z nich odpadła.Jednak i tak go bardzo lubię i dobrze spełnia swoją rolę ;) .Zimą w czasie śnieżyc nawet nie jest w srodku zasypany,ale stoi w okolicy dwóch wielkich iglaków.Pod daszkiem ma dwa haczyki do zawieszania słoninki i siatek ze smalcem :) Jednak szybsze od ptaszków bywają okoliczne koty,które często zakradają sie po słoninkę :? Goścmi w moim karmniku są głównie sikorki i wróble,ale ostatnio też gile i jakieś niezidentyfikowane przeze mnie ślicZnotki wielkości wróbla,ale z dłuuugim ogonkiem :)

Latem służy mi do przechowywania ogrodniczych drobiazgów typu tabliczki do znakowania,preparat na mrówki czy nawóz lub sekator.O dziwo-nie zamaka wcale [!] :)

Obrazek Obrazek
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » ndz paź 14, 2007 10:58 am

Jak ja powiesilam pierwszy raz karmnik-to martwilam sie ,ze ptaki go nie znajd±,¿e nie wiedz± o czekaj±cych nie nie przysmakach.Nosi³am sie z nim tam gdzie zobaczylam sikorki-a one mnie olewa³y.W koñcu zostawi³am na balkonie-wysoko-i zza firanki obserwowa³ysmy z niunia-i w koñcu przylecia³y.W tym roku ju¿ byly na balkonie,choc jeszcze karmnik w piwnicy.Ale nie chcê ich za wczesnie przyzwyczajac do dokarmiania bo zrobia siê leniwe i nie zechc± zdobywac same pokarmu.
saginata
 

Postautor: saginata » ndz paź 14, 2007 10:59 am

¦liczny ten twój karmnik Onaelu.
Mój taki zwyk³y-ale te¿ s³u¿y dobrze.
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7a6b12bc76f5c486][img:366db724ba]http://images22.fotosik.pl/183/7a6b12bc76f5c486m.jpg[/img:366db724ba][/URL]
saginata
 

Postautor: Emmi » ndz paź 14, 2007 11:37 am

Czyli one nie muszą być duże, a raczej miejsce ciche żeby miały...
saginatko [lol] uprzedziłaś moje kroki, bo pewnie też bym latała z nim po całej działce bo uważałabym, że ptaszki go nie znajdą [rol]
Onaelu i saginatko :D bardzo Wam dziękuję za zdjęcia, zawsze to tak jakoś łatwiej sobie coś wymyślić... wiem, że mogę kupić w pierwszym lepszym sklepie ogrodniczym, ale po co? Poza tym, takie zrobione samemu są tak jak Wasze niepowtarzalne i przepiękne... nieważne czy kora juz odpada czy nie, ich piękno płynie od autora, który zadal sobie trud, pomyślał o ptaszkach i sam zrobił :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » ndz paź 14, 2007 11:50 am

A jeszcze jak siê malucha zatrudni do malowania-to ma siê pstrokaciznê jak u nas [lol]
saginata
 

Postautor: Emmi » ndz paź 14, 2007 12:06 pm

genialny pomysł :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Gaj » wt paź 23, 2007 9:42 pm

Kuropatwy w naszym ogrodzie
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9b1bf95335d77129][img:91974bb29b]http://images33.fotosik.pl/15/9b1bf95335d77129m.jpg[/img:91974bb29b][/URL]
Gaj
 

Postautor: Gaj » wt paź 23, 2007 9:49 pm

No i zbieraj±ce siê do odlotu ¿urawie
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=62098983990f0f86][img:1742649975]http://images31.fotosik.pl/15/62098983990f0f86m.jpg[/img:1742649975][/URL]
Gaj
 

Postautor: Emmi » sob paź 27, 2007 4:46 pm

Gaj tak piszesz o odlatujących zurawiach, a u mnie znów na odwrót, obserwuję napływ piórkowych w okolicy :) Mam nadzieję, że będę mogła popatrzeć sobie co zimuje tutaj...
u mnie przepiękne bażanty chodzą sobie tak po prostu wzdłuż drogi i jednego widziałam z okna jak chodził po polu a potem puścił się pędem, niczym ten struś pędziwiatr z disneya :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » czw lis 29, 2007 6:28 pm

Wstawiam fotkę mojego karmnika... ale ptaszków w ogóle nie ma i nie ma komu do niego przylatywać :? No i nie wiem czy to dobre miejsce, czy nie powinnam gdzieś indziej, bo karmnik znajduje się pomimo, że wyżej, to jednak na terenie kocim [rol] Ale czy ma to znaczenie, skoro karmnik jest wyżej, a koty nisko biegają?

Obrazek
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: cicho_borowska » czw lis 29, 2007 11:06 pm

Może po prostu jest mało ptaszków zostających na zimę. W lesie obok mnie leśniczy zawiesił taki dzwonek tluszczowo ziarenkowy i jest wogóle nie ruszony. Nie ma zimą ptaszków, a wiosną i latem są.
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: magdziołek » sob gru 01, 2007 11:49 am

powiesiłam na gałązkach słoninę i przylatują do niej stada sikorek, jest na co popatrzeć. W ubiegłym roku powiesiłam słoninę na belkach tarasu i okoliczne koty ją zjadły [cry] .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Fauna naszych ogrodów

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości