Strona 1 z 1

Oposum

Post: śr sty 14, 2009 9:50 pm
autor: belva
No i znowu mialam niemila przygode, ktora na szczescie skonczyla sie szczesliwie jeszcze przed pojsciem spac wczoraj.. Musialam jednak zazyc nerwosol bo inaczej nie poszloby tak gladko.. :(
Slysze na tarasie od basenu okropne szczekanie mojego laciatka.. Cos musialo byc pod stolem tarasowym bo on szalal po prostu. Lece patrzec coz to za bestia i widze ze lezy skulony maly oposum. Psa jakos dalam rade odciagnac od tego biednego zwierzatka i zamknac w garazu..
Lezy to biedactwo na boku i kurczowo trzyma sie jakiegos malego patyczka.. z nosa i pyszczka cieknie mu cos .. ale nie krew.. To dobry znak. Zupelnie sie nie rusza i tak jakby sie usmiechal kurcze.. Oczko otwarte .. i chyba troche oddycha. Dotknelam go szczotka od basenu a on nic, przerzucilam go na drugi bok aby zobaczyc czy nie ma jakis zranien, a on nic. UDAJE TRUPA. Mysle sobie zostawie go samego niech sobie pojdzie.. Przyszlo mi jednak do glowy ze takiego jednego juz raz wylowilam z basenu.. i pochowalam .. wiec wrocilam aby go jakos wyniesc poza brame gdzie bedzie bespieczny.. Ten caly czas udaje trupa. Dal sie zaladowac na szufle i wyniesc za brame..
Po godzinie poszlam sprawdzic czy jest jeszcze i...... nie bylo go. Poszedl sobie.. :)
Co ja sie mam z tymi zwierzakami.. dlaczego tak mi jest ich zal?? zaczynam podejrzewac ze kocham je bardziej od ludzi.. wstyd mi okropnie ale co na to poradzic??

Post: śr sty 14, 2009 10:10 pm
autor: Tosia
Belvo miłość do zwierząt to nie tragedia, to dar tak mawiała moja mama.Kiedy byłam mała znosiłam do domu wszystko co miało łapki czy pióra, to samo robiły moje dzieci, i dalej kochają zwierzęta,więc głowa do góry,one odwzajemnią twoją miłość. [tuli]

Post: śr sty 14, 2009 10:23 pm
autor: Cebulka
Belvo - to chyba normalne że kochamy zwierzęta... Nie wiem, może tam w Ameryce macie inaczej, ale tu to nie jest nic dziwnego, że ujęłas się nad zwierzakiem [tuli]

A swoją drogą dla tych którzy nie wiedzą jak wygląda opos:
(nie wiem, czy u ciebie belvo był taki sam, ale ten jest śliczny naprawdę [serce] )
http://www.swiatzwierzat.friko.pl/opos.jpg
(kurczę chciałam zdjęcie po prostu wkleić, ale Fotosik twierdzi, że jest konserwowany aktualnie [zly] )

Post: śr sty 14, 2009 11:15 pm
autor: belva
Cebulka pisze:Belvo - to chyba normalne że kochamy zwierzęta... Nie wiem, może tam w Ameryce macie inaczej, ale tu to nie jest nic dziwnego, że ujęłas się nad zwierzakiem [tuli]

A swoją drogą dla tych którzy nie wiedzą jak wygląda opos:
(nie wiem, czy u ciebie belvo był taki sam, ale ten jest śliczny naprawdę [serce] )
http://www.swiatzwierzat.friko.pl/opos.jpg
(kurczę chciałam zdjęcie po prostu wkleić, ale Fotosik twierdzi, że jest konserwowany aktualnie [zly] )


No tak, chyba zle sie wyrazilam.. ja nie wstydze sie mojej milosci do zwierzat, tylko martwie sie ze jest ona nieproporcjonalnie wielka w porownaniu do tej ktora mam do ludzi..
Chociaz czy ja wiem..... jakbym zobaczyla czlowieka zranionego to tez cierpialabym ..
Ja okropnie cierpie jak widze ze cos zlego dzieje sie jakiemus stworzeniu.. Czyli jestem przewrazliwiona :(

Obrazek

Post: śr sty 14, 2009 11:28 pm
autor: Sz_elka
Nie belvo - po prostu wrażliwa na krzywdę!
A nieraz naprawdę lepiej jest kochać zwierzęta niż ludzi, bo one naprawdę są bezinteresowne!

Post: śr sty 14, 2009 11:43 pm
autor: amita
Belva,ja myślę,że jesteś jak najbardziej normalna.Gdybyż inni mieli choć cień wrazliwości.

Post: śr sty 14, 2009 11:51 pm
autor: belva
moze bylam jakims zwierzakiem w poprzednim zyciu??
Najbardziej zal mi jest koni.. Fajnie byloby gdyby konie w Polsce byly pod ochrona.. albo tak jak w Indiach krowy. Swiete. :)

Post: czw sty 15, 2009 12:03 am
autor: amita
Nie skomentuję,bo mi się taki jeden film przypomina i mnie trzęsie [zly]

Post: czw sty 15, 2009 12:15 am
autor: mietek
Sz_elka pisze:zwierzęta niż ludzi, bo one naprawdę są bezinteresowne!

Nie dotyczy kotów- te na pewno nie są bezinteresowne [lol]

Post: czw sty 15, 2009 12:27 am
autor: Sz_elka
mietek pisze:
Sz_elka pisze:zwierzęta niż ludzi, bo one naprawdę są bezinteresowne!

Nie dotyczy kotów- te na pewno nie są bezinteresowne [lol]


Nieprawda .... wiem to z autopsji ... mój Tygrys śpi ze mną i przytula się do mnie za dnia, na pewno i całkowicie bezinteresownie! :D

Post: czw sty 15, 2009 12:50 am
autor: amita
Taaa,skoro wygodnie Ci w to wierzyć :)

Post: czw sty 15, 2009 12:54 am
autor: Sz_elka
Zapytaj go sama, to Cię przekona! :D

Post: czw sty 15, 2009 7:09 am
autor: Cebulka
Tak, ale pamiętajcie żeby pytanie sformuować "Tygrysie, czy przytulasz się i miziasz całkowie bezinteresownie?" a następnie uznać, że milczenie jest twierdzeniem [rotfl]
Wtedy podziała [devil]

Tylko co jak powie akurat 'miau'? [skrob]

Belvo - nie martw się, tylko ciesz, że kochasz zwierzęta - one naprawdę potrafią okazać miłośc i wdzięczność [tuli] Ale wiesz myślę, że gdybyś pod stołem na tarasie znalazła pokiereszowane dziecko, też byś się chyba przejęła, nie? :P

Post: czw sty 15, 2009 1:21 pm
autor: magdziołek
Belvo z tą proporcjonalnością uczuć ;) to mamy podobnie. Ale ja też nie boję się powiedzieć, że niektórzy ludzie nie zasługują na nasze uczucia.

Post: czw sty 15, 2009 10:44 pm
autor: belva
Cebulka pisze:]


Belvo - nie martw się, tylko ciesz, że kochasz zwierzęta - one naprawdę potrafią okazać miłośc i wdzięczność [tuli] Ale wiesz myślę, że gdybyś pod stołem na tarasie znalazła pokiereszowane dziecko, też byś się chyba przejęła, nie? :P

Pewnie Cebulko ze przejelabym sie ale dziecko na pewno plakaloby i dawalo znac o sobie.. a to biedactwo nawet nie wiedzialo ze znajdzie obronce.. i udawalo trupa za wczasu. Wyobrazam sobie jak potwornie musialo sie bac. :-(