Strona 1 z 1

Jeże

Post: śr lip 22, 2009 7:43 pm
autor: Nina
Zauwazyłam, że brakuje tu tematu o moich ulubionych czworonogach ogrodowych - jeżach. :) Raz, dwa nadrabiam więc zaległości. Moim cichym marzeniem jest posidanie własnego ogrodowego jeża, narazie pozostaje mi tylko wypatrywanie jezyków spacerujących po osiedlu. Jednego nawet Tadzik złapał i przyniusł do domu, ale nie martwcie sie po sesji zdjeciowej jezyk został wypuszczony na wolnośc i podreptał w stronę ogrodka Szelki ;)
A oto i jeż
Obrazek Na trawce. Obrazek Po złapaniu. Obrazek I na wolności :D
Kolejne zdjęcie niedługo. :)

Post: śr lip 22, 2009 7:55 pm
autor: Baś_22
Szeluś i jak przytuptał do Ciebie [?] [haha]

Post: pt lip 24, 2009 5:49 am
autor: Anamaria
Syn mi mówił, że widział jeża tuptającego w biały dzień przez naszą ulicę osiedlową [shock] Jeż w centrum Warszawy? Ciekawe, czy doszedł do parku?

Post: pt lip 24, 2009 6:48 pm
autor: Nina
Alu u nas czesto mozna spotkać jeże :D

Post: ndz lip 26, 2009 10:11 pm
autor: amita
Moim bardzo poważnym,pierwszym sukcesem kierowniczym było nie przejechanie jeża w nocy ;) Zachowałam zimną krew,wszyscy żyją ;>
A tak na poważnie,to u nas po osiedlu też spacerują.Za to gdzieś zniknęły sowy...

Post: pn lis 30, 2009 7:58 pm
autor: Alcyk
W tym roku buszował taki w malinach
Obrazek

Post: pn lis 30, 2009 8:21 pm
autor: Sz_elka
Baś_22 pisze:Szeluś i jak przytuptał do Ciebie [?] [haha]

.. nie wiem czy to ten, ale jakiś rezydent jest na działkach - nawet kiedyś Grażyna z Tadkiem robili na niego zakusy, ale im nie pozwoliłam sięgnąć po nasze wspólne działkowe dobro! ;>

Post: wt gru 01, 2009 12:26 am
autor: farmerka63
"...a poza tym nic na działkach się nie dzieje..." ;)


http://www.youtube.com/watch?v=twWoPy6d2Xg

Post: wt gru 01, 2009 12:45 pm
autor: mietek
[hahaha] [hahaha] [hahaha]

Post: ndz paź 24, 2010 6:50 pm
autor: Cebulka
Moi dziadkowie tej jesieni oswoili jeża :)
Nic się drań nie boi, najchętniej wcina kiełbasę i kocie żarcie :D

Marchewek ani jabłek nawet nie rusza [skrob]
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Post: ndz paź 24, 2010 7:06 pm
autor: tomicron
To skubaniec [diabel] [lol]
A w przyszłym sezonie zacznie myszy i nornice tropić [hahaha]

Post: ndz paź 24, 2010 7:12 pm
autor: Cebulka
tomicron pisze:A w przyszłym sezonie zacznie myszy i nornice tropić [hahaha]


Byłoby super [super]

Czy one naprawdę gonią i zjadają myszy? [strach]

Post: ndz paź 24, 2010 7:19 pm
autor: tomicron
Jeśli idzie o jeże to nic mi na ten temat nie wiadomo [rol] ;)

Post: ndz paź 24, 2010 7:28 pm
autor: Cebulka
Mnie w sumie też nie było wiele wiadomo tak na pewno [rol]

Popatrzyłam do Wikipedii, a tam jest taka imponująca doprawdy lista [strach]
"Pożywienie
Na pokarm jeży składają się głównie ślimaki, dżdżownice/pierścienice, szarańczaki, jaszczurki, węże, chrząszcze i inne owady, niekiedy żaby, małe gryzonie, jaja i pisklęta ptaków, a czasami padlina i owoce opadłe z drzew. Jednak głównym składnikiem pokarmu z uwagi na masowe występowanie i łatwość zdobycia są dżdżownice."

Post: ndz paź 24, 2010 7:35 pm
autor: kra1013
Kiełbasy nie dawaj. Lepiej nie solone mielone, korpusy "kormoranów", szyje itp., ale bez soli. Możesz mu też białe myszki hodowac, ale nie gotuj ich. krewetkę królewską też wtranżoli!

Post: pn paź 25, 2010 8:48 am
autor: saginata
Niesamowite [shock]
Oswoiæ je¿a!!!!!!!!!!!!
Wspania³e!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Post: śr paź 27, 2010 4:39 am
autor: Tosia
Dziwne że tak łatwo się oswoił, bo jeże raczej są nie ufne.
A co do jedzenia, to kiedyś w telewizji wypowiadała się pani weterynarz, że jeże jeśli już z nami zamieszkają to mogą dostać kocie jedzenie :) i wodę do picia.

Post: śr paź 27, 2010 6:56 am
autor: Cebulka
Też właśnie gdzieś słyszałam o tym kocim jedzeniu, dlatego tak im poradziłam :)
A to kiełbasa to jakaś taka specjalna 'dla psów' więc też myślę mu nie zaszkodzi.
Zresztą chyba juz niedługo wybierze się do spania zimowego... :D

Na początku był nieufny - przychodził tylko wieczorami i wyjadał resztki z kocich misek, bo zawsze cos tam na nich było - a potem się rozzuchwalił i teraz stoi i czeka jak nie ma jedzenia, można podobno podjeść z pełną miską a on sie nawet nie cofnie. Głaskać się oczywiście nie da [haha]

Post: śr paź 27, 2010 7:59 am
autor: tomicron
I nawet jak taki jeż coś zbroi lepiej go nie sadzać na karnego jeżyka ;> [lol]

Post: śr paź 27, 2010 9:38 am
autor: Baś_22
tomicron pisze:I nawet jak taki jeż coś zbroi lepiej go nie sadzać na karnego jeżyka ;> [lol]

....a czemu nie [?] ....jeż, jeża, jeżem pogania [haha]

Post: czw paź 28, 2010 9:36 am
autor: megan
Fajny ten jeż
w mojej okolicy to już ich chyba nie ma...lata temu widziałam żywego :)

Post: czw paź 28, 2010 6:00 pm
autor: Susane
Jeśli jeże jedzą gryzonie to i myszy pewnie też,u mnie by sie przydał taki jeżyk miałby gotowe myszki, które moje kociaki przynoszą nam pod drzwi,prawie codziennie.Na początku mnie to złościło,ale w końcu doszłam do wniosku,że one to robią z miłości i wdzięczności do nas,bo my dajemy im jeść to i one dzielą sie z nami ;> (bo jak to inaczej wytłumaczyć).

Re: Jeże

Post: wt maja 03, 2016 7:57 pm
autor: Jedynka
Tego maleństwa niestety, nie uratowałam.Znalazłam je dwa, ale jeden już nie żył.Ten też był bardzo słaby.Urodziły się końcem września, więc pewnie i tak by zimy nie przetrzymał.Był bardzo malutki.

Re: Jeże

Post: wt maja 03, 2016 9:18 pm
autor: Cebulka
Oj szkoda... Wygląda tak słodko [pociesz]

Re: Jeże

Post: wt maja 03, 2016 9:51 pm
autor: amita
Gdzieś w mojej okolicy jest ratowalnia dla jeży. Jerzy dla jeży. Nie zawsze się udaje, ale przecież ważne, że są jeszcze wrażliwi ludzie, którzy próbują [serce]

Re: Jeże

Post: czw maja 05, 2016 5:04 am
autor: tereklo
amita pisze:Gdzieś w mojej okolicy jest ratowalnia dla jeży. Jerzy dla jeży. Nie zawsze się udaje, ale przecież ważne, że są jeszcze wrażliwi ludzie, którzy próbują [serce]


http://www.jerzydlajezy.com/
http://www.jerzydlajezy.com

Jeżowy telefon alarmowy:
505 140 960

Re: Jeże

Post: czw maja 12, 2016 8:48 pm
autor: Jedynka
Szukałam wiadomości gdzie się dało,na tej stronce też byłam.Nawet kupiłam mu mleko dla kocich osesków.Nie wiadomo ile były bez matki.Przeżył tylko trzy dni.

Re: Jeże

Post: pt maja 13, 2016 7:24 pm
autor: amita
Jedynko, nawet profesjonalistom się nie zawsze udaje.