Strona 18 z 18

Re: Jej Wysokość Róża....

Post: czw lis 14, 2019 10:21 pm
autor: Cebulka
Piękno zamrożone w chwili - róże u dziadka zaskoczone pierwszym przymrozkiem tej jesieni...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

(PS. Żeby zrobić te zdjęcia wyleciałam do ogrodu z aparatem w piżamie mimo wciąż panującego lekkiego mrozu bo pierwsze promienie słońca już grzały powietrze [wariat] [ubaw] )

Re: Jej Wysokość Róża....

Post: pt lis 15, 2019 8:27 am
autor: amita
Róża to faktycznie królowa, zawsze dobrze wygląda. I majestatycznie.

Re: Jej Wysokość Róża....

Post: ndz lis 17, 2019 8:17 am
autor: Emmi
Wyglądają przepięknie :)

Re: Jej Wysokość Róża....

Post: pn lis 18, 2019 11:48 am
autor: tomicron
[szok] [super]

Re: Jej Wysokość Róża....

Post: pt lis 22, 2019 10:25 pm
autor: Baś_22
Cudeńka natury....

Re: Jej Wysokość Róża....

Post: ndz sty 08, 2023 2:16 pm
autor: magdziołek
Dawno temu posadziłam na łące przy siatce róże odmiany Hansa, około 15 szt. Nie wiem, co się stało, ale od 3 lat róże coraz bardziej marnieją. Słabo kwitną, dużo gałęzi uschło, ogołociły się kwaki od dołu :(. Wszędzie piszą, że to róża, która nie wymaga cięcia... . Zastanawiam się jednak, czy ich nie przyciąć ostro jak malin, może w ten sposób je odmłodzę? Mak ktoś z Was jakieś doświadczenie z tą odmianą?

Re: Jej Wysokość Róża....

Post: pn sty 23, 2023 7:09 pm
autor: Cebulka
Magdziołku a masz na nich owoce? Pytam bo niby piszą że rugosy takie odporne na wszystko, tymczasem u mnie wyrażnie mają jakąś chorobę i owoce czernieją zanim dojrzeją. Ale rosną i kwitną naraie ładnie.

Ja rugosy tnę - wycinam wszystkie gałęzie które idą za bardzo na ścieżkę oraz różne stare i pokrzywione. Pamiętam że Anamaria mówiła (chyba!) że jej syn ścina rugosy co jakiś czas 'na równo do kolan' nożycami do żywopłotu (można by poszperać po forum żeby to potwierdzić). U mnie problemem jest też zasadowa gleba, bo rugosy lubią lekko kwaśną - ale jak u ciebie azalie dają radę to chyba nie chodzi o to.

A nawozisz je czasem? Czy one nie są już aby pod okapem drzewa? Zarośnięte łąką? (Dawno u ciebie nie byłam, trzeba to wiosną naprawić... [tuli] )

Re: Jej Wysokość Róża....

Post: sob lut 04, 2023 6:06 pm
autor: magdziołek
Zapraszam i liczę na postawienie diagnozy :) Ewa, wiem, że jak się umówisz, to nie zawiedziesz. :)

Re: Jej Wysokość Róża....

Post: śr mar 08, 2023 10:42 am
autor: Cebulka
OK chętnie przyjadę [tuli] Tylko narazie to nie wiem kiedy będę w Krakowie mieć czas wolny jakoś tak nie późną nocą lub o szóstej rano [lol]
Chociaż jak wiadomo już nam się zdarzało spotykać właśnie na obu brzegach doby [ubaw]
Dam znać [kciuk2]