Drobne ciastka i ciasteczka

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Postautor: Tosia » wt sie 12, 2008 8:56 pm

Białka,jak z jaj od kur które latają po podwórku to zamrażam i wykorzystuję do płyty kokosowej lub samych ciasteczek kokosowych.Płyta kokosowa:5 białek,25 dkg. cukru, 20 dkg. kokosu.Białko ubić z cukrem wymieszać z kokosem i piec na papierze aż się zrumieni.Do ciasteczek 30 dkg kokosu i 30 dkg cukru, na 5 białek ,kłaść łyżką na papier do piekarnika aż się zrumienią.
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Cebulka » wt sie 12, 2008 8:59 pm

To białka można zamrażać? [strach]
Kurczę, ile to rzeczy jeszcze człowiek nie wie... [skrob]

A może to durne pytanie, ale z tą płytą kokosową to co się potem robi?
Łamie i je jak ciastka? Czy używa jak biszkopta do jakiejś masy?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Ciasteczka (5,6,7))

Postautor: Onaela » śr maja 06, 2009 2:19 pm

Dostałam dziś ten przepis od koleżanki na jej ulubione bułeczki maślane.
W moim wiejskim sam-ie nie ma suszonych drożdzy-muszę gdzieś indziej na nie zapolować-bo juz bym piekła :)
Kto wypróbuje pierwszy i zda relację? Tosia czy Basia? :D

Bułeczki maślane zawijane





Składniki na 8 – 10 bułeczek

1 szklanka ciepłego mleka, 2 łyżki masła, 1 jajko, 1 łyżka cukru, 1/2 łyżeczki soli, 3 szklanki mąki /ok. 50 dag/, 1 1/2 łyżeczki suchych drożdży /ok. 3-4 dag świeżych/

2 łyżki rozpuszczonego masła do smarowania rozwałkowanych placuszków, 1 jajko ubite z 2 łyżkami mleka lub śmietanki do smarowania bułeczek, ziarna sezamu lub maku do posypania

Przygotowanie:

Drożdże dodać do ciepłego mleka, zostawić na kilka minut aż zaczną tworzyć się pęcherzyki. Masło rozpuścić i razem z mlekiem i drożdżami dodać do pozostałych składników. Wyrobić na miękkie, gładkie ciasto. Przykryć i pozostawić do wyrośnięcia na około godz. Przełożyć ciasto na stolnicę, podzielić na 8 - 10 równych części i każdą rozwałkować na jak najcieńszy, duży placek /dowolnego kształtu/. Placki smarować rozpuszczonym masłem i zwijać w cieniutkie ruloniki a ruloniki zwijać w kształcie ślimaczka, wciskając koniec pod spód utworzonej bułeczki. Ślimaczki układać na wyłożonej papierem blaszce i pozostawić do wyrośnięcia na około 40-45 min. Piekarnik rozgrzać do temperatury około 180° C i włożyć wyrośnięte bułeczki uprzednio posmarowane rozbitym jajkiem wymieszanym z mlekiem i obsypane sezamem lub makiem. Piec około 12 minut. Powinny być jasno złote. Można jeść same, równie smaczne z dżemem lub z serem.
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: tuurma » śr maja 06, 2009 2:52 pm

Zapowiadają się apetycznie. To Tosia czy Basia piecze pierwsza :) Elu, ty się chyba migasz, w przepisie są drożdże suszone albo świeże - świeżych też nie mieli w Twoim sklepie? [devil]
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: gruby miś » śr maja 06, 2009 3:18 pm

ja bym upiekła, ale nie mam czasu... po przeprowadzce wypróbuję przepis :)
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: Tosia » śr maja 06, 2009 4:05 pm

Elu coś nas podpuszczasz z tymi bułeczkami, dziś piekłam osie ale może jutro ;) nie mówię nie [lol]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Onaela » śr maja 06, 2009 7:29 pm

tuurma pisze:Zapowiadają się apetycznie. To Tosia czy Basia piecze pierwsza :) Elu, ty się chyba migasz, w przepisie są drożdże suszone albo świeże - świeżych też nie mieli w Twoim sklepie? [devil]


[shock] O kurde,masz rację Madziu,przepis przeczytałam 'po łebkach' ,myślałam,że wyłącznie suszone drożdże wchodzą w grę.
No,ale ja blondynka jestem ;) :D .Skopiowałam przepis z maila i nie zgłebiałam go :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Ciasteczka (8)

Postautor: ulotna chwila » czw lis 26, 2009 11:27 pm

Kobitki macie sprawdzone przepisy na pierniczki?
nie mogę znaleźć swojego świstka z przepisem :x

z góry dziękuję:-)
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » sob lis 28, 2009 5:25 pm

Jak znajdę to wpiszę .
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Samanta » ndz gru 13, 2009 12:44 pm

Mogą wpisać te pierniczki ktore upiekłam w tym roku ale uprzedzam że one nie są miękkie, tylko raczej twardawe.
Tak wyglądają, to jak chcesz:
Obrazek
Obrazek

Ale z całą odpowiedzialnością polecam tę chałeczkę chociaż nie jestem pewna czy powinnam ją wpisać tutaj czy raczej w swojskich jako bułkę. ta chałka jednak u nas występuje jako ciasto bo dodaję więcej cukru niż w przepisie i rodzynki.Voila:

Obrazek Obrazek Obrazek

Chałka 2 duże szt http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2 ... kroku.html
30 g świeżych drożdży
400 ml ciepłej wody
90 g cukru ( daję więcej)
1 łyżka soli
850 g + 150 g mąki (te 150g niekoniecznie, zależy jakie wychodzi ciasto)
3 jajka, lekko roztrzepane (albo i nie roztrzepane)
100 g masła roztopionego w garnuszku i ostudzonego
Do posmarowania: 1 jajko + 1 łyżeczka wody
Do posypania: mak lub sezam - albo kruszonka. Ja dodaję jeszcze rodzynki i cukier waniliowy do ciasta.

Drożdże umieścić w misce, zalać ciepłą wodą i wymieszać. Kiedy się rozpuszczą, dodać 850 g mąki, cukier, sól. Cały czas mieszając dodawać następnie jajka i masło. Dobrze wyrobić ciasto i powoli dodawać kolejne 150 g mąki - czasem należy jej dać mniej, innym razem więcej. Wszystko zależy od tego, jakiej konsystencji jest ciasto - powinno być dosyć luźne i elastyczne, ale niezbyt klejące. Nie może też być zbite.
Kiedy ciasto zacznie odstawać od ścianek miski, wyjąć je na blat i wyrabiać kolejne 5-10 minut. Uformować kulę, lekko spryskać ją olejem i włożyć do miski na 2 godziny. W tym czasie należy ciasto 2 razy odgazować wbijając w nie pięść.
Po wyrośnięciu ciasto podzielić na 2 części.
Każdą część podzielić na 4 lub 6 części. Z części uformować wałki i zapleść z nich chałki.
Chałki przełożyć do foremek wysmarowanych oliwą. ( nie wkładam, piekę luzem jak widać na zdjęciach) Przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia na 30-40 minut.
Kiedy wyrosną, posmarować jajkiem wymieszanym z wodą. Można posypać makiem lub sezamem.Albo kruszopnką, będą slodsze.
Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Wstawić chałki i piec ok. 30-40 minut, w miarę potrzeby przykrywając podczas pieczenia folią aluminiową.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Samanta » ndz gru 13, 2009 5:35 pm

Te pierniczki o których pisałam powyżej po tygodniu może nie są miękki i raczej nie będą bo taka ich natura ale są przepyszne. Jak zaczęłam próbować , to przez niedzielę tak mi dobrze poszło, że jutro muszę dorobić następną porcję.

Pierniczki jak z Kopernika http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=2038

Puszyste pierniczki miękkie już następnego dnia po upieczeniu a czasem nawet od razu.

2 szklanki mąki pszennej tortowej (typ 450)
1 jajo
3/4 szklanki cukru pudru
czubata łyżka miodu
1,5 łyżeczki przyprawy do pierników
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2,5 dag drożdży
2,5 dag miękkiego masła

Mąkę wymieszać z cukrem pudrem.
Miód podgrzać do rozpuszczenia z przyprawami, na koniec wymieszać z sodą, przełożyć do mąki z cukrem, wymieszać.
Dodać drożdże (bez robienia rozczynu), jajko i masło, wyrobić dokładnie.
Wałkować (w razie potrzeby podsypać odrobiną mąki) na ulubioną grubość (grubsze są bardziej miękkie), wycinać foremkami dowolne kształty (w pierniczkach lepiej się sprawdzają te zaokrąglone) i piec około 15 minut (lepiej nie piec zbyt długo, bo twardnieją) w piekarniku nagrzanym do 190°C.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Sz_elka » ndz gru 13, 2009 6:35 pm

Samanta pisze:Mogą wpisać te pierniczki ktore upiekłam w tym roku ale uprzedzam że one nie są miękkie, tylko raczej twardawe.
.....


Samanta pisze:Te pierniczki o których pisałam powyżej po tygodniu może nie są miękki i raczej nie będą bo taka ich natura ale są przepyszne. Jak zaczęłam próbować , to przez niedzielę tak mi dobrze poszło, że jutro muszę dorobić następną porcję.


To gdzie jest przepis na nie??? :?
Bo dałaś przepis tylko na Pierniczki jak z Kopernika
Samanta pisze:Puszyste pierniczki miękkie już następnego dnia po upieczeniu a czasem nawet od razu.


[rol]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Samanta » ndz gru 13, 2009 6:53 pm

Szeluś to ten!!! Tylko ja cytowałam to co napisała ta osoba od ktorej mam przepis. Możliwe że moje sa takie chrupkie a jej może były miękkie. Moje były miękkie dopóki nie ostygły, wtedy stwardniały i to na długo. Teraz nie są miękkie tylko takie chrupkie. Dobre ale już ich mało zostało jak zaczęliśmy próbować czy dobre.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » pn gru 14, 2009 9:25 pm

Samanta......co za pikne wypieki :)

powiedz mi proszę, czy te pierniczki przypominają toruńskie katarzynki?
przepisy już sobie zapisałam i na pewno wkrótce coś upiekę, tylko obawiam się, że jak zacznę zaplatać chałkę to mi się wszystko zamota :D kiedyś już próbowałam, ale z marnym skutkiem to zaplatanie mi się skończyło [lol]

saginata....tego konkretnego ciacha co prawda nie robiłam, ale
jak robię inne z jabłkami i galaretką to rozpuszczam ją w 1/2 szklanki wody, a czasami jak rozpuszczanie galaretki idzie dość opornie to jest to 3/4 szklanki wrzątku-nie więcej
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » pn gru 14, 2009 11:10 pm

Ulotna, ja nawet nie pamiętam smaku katarzynek. Mój mąż twierdzi, że tak, że nawet bardzo podobne. Ale ja nie wiem. Są pyszne, kruche, twardawe i jest ich coraz mniej niestety.
A zaplatanie chałki tylko początkowo wydaje się trudne. Najpierw spróbuj zapleść z 3 wałeczków, tak ja warkocz, potem spróbujesz inne sposoby. Ja teraz chcę przećwiczyć taką "naobkoło" zaplataną.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » wt gru 15, 2009 10:02 pm

Sami.....? a tego masła to tylko 2,5 dag?
to będzie jakaś łyżka?

mam wene i jutro zabieram się za pieczenie :D
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: ulotna chwila » śr gru 16, 2009 3:50 pm

mój dzidziul właśnie zasnął, więc się zabieram za samantowe pierniczki
a tak bajdełej...poproszę przepis na ten gęsty biały lukier :D
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » pt gru 18, 2009 2:38 pm

Zaraz trafi mnie szlag....
Pożyczyłam koleżance swoją starą książkę z przepisami bo mi się nie chciało przepisywać, niech sama to zrobi i teraz ja do przepisu na ciastka a tu kartka wyrwana. I jeszcze kilka innych. Zadzwoniłam z cholerami to mnie wyzwała od różnych i wyłączyła telefon. No q......
Pamiętam że gdzieś tu pisałam i pokazywałam te ciastka ale teraz w nerwach nie mogę ich znależć a chcę zrobić.

A gęsty lukier tak sie robi: w soku z cytryny albo pomarańczy albo w gorącej wodzie wsypujemy i mieszamy cukier puder aż do uzyskania pożądanej gęstości. Wtedy wlewamy trochę (łyżka, dwie) rumu, koniaku itp. Rozmieszamy. Smarujemy bo szybko zstyga.
Albo ubijamy białko i dalej tak samo ale ja wolę ten pierwszy, mozesz efekt zobaczyc na moich pierniczkach
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Sz_elka » pt gru 18, 2009 3:11 pm

saginata pisze:No ludzie to są!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja tak straciłam książkę ze sprawdzonymi przepisami na wyrób win i nalewek .....

A pamiętasz tytuł? Bo może ja mam dwie! 8)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Samanta » pt gru 18, 2009 5:45 pm

Jak dżemow i buteleczek, to nie wiem ale jakbys sobie przypomniałam , to powiedz bo może ktoś ma.

A tyle razy już miałam mocne postanowienie nie pożyczać nikomu niczego czego nie chcę stracić. A gdzie tam.
Makowce upiekłam pierwszą turę. Ale taka wściekła byłam że zamiast zrobić 3 albo 4 mniejsze czyli normalne to ja głupia podzieliłam na pół, zrobiłam 2 mutanty które rzecz jasna pękły pośrodku żeby mniej już doszczętnie dobić. Pachną przepięknie, są pyszne napewno ale cholera, jak one wyglądają.... :?
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Sz_elka » pt gru 18, 2009 7:07 pm

Sama wiesz, że nie wygląd się liczy, ale wnętrze! :P
Zawsze można oczy zamknąć i smakować, smakować, smakować ...... proszę mi jeszcze ukroić kawałeczek! 8)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: ulotna chwila » pt gru 18, 2009 10:27 pm

napiekłam się wczoraj jak głupia

Samanto a te Twoje pierniczki...wszyscy degustujący zgodnie orzekli że są lepsze niż toruńskie katarzynki :D

z całego asortymentu moich wypieków furorę zrobiły rurki z nadzieniem migdałowym-są tak pyszne, że nie mogę się powstrzymać i ciągle sięgam po kolejnego zawijaska...(a na diecie jestem [zly] )
na dniach piekę kolejną podwójną porcję :D

Sami a te makowce to Świąt doczekają? aż tu mi nimi pachnie!a co dopiero tam u Ciebie!
ja bym nie dała rady omijać ich do czwartku szerokim łukiem :D [/i]
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » pt gru 18, 2009 10:52 pm

Szeluś częstuj sie na zdrowie ale ciasteczkami bo makowce zamroziłam już dawno.

Ulotna, doczekają bo zamrożone już są. Tylko je wyjmę w przeddzień wigilii albo i w wigilię rano i poleję tak niby ozdobnie lukrem, chyba tu gdzieś podawałam przepis, takie mazaje zrobię.
Ulotna coś Ty kobieto one się jeszcze nie nadają do jedzenia jak je dopiero co upiekłaś! Ludzi chcesz potruć czy co?! Zęby im połamać?! A dentysta kosztuje moja droga. One po wystudzeniu powinny byc wsadzone do sloja , szczelnie zamkniete, po kilku dniach polukrowane znów zamkniete i dopiero tak po 2-3 tygodniach dobre som!
A ja rurek nie mogę upiec niestety bo mój cholerny piekarnik piecze tylko to co jest w czarnych formach, tych jasnych nie uznaje. a rurki są chyba tylko z jasnego metalu i niestety foremki na kruche babeczki tyż!
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » pt gru 18, 2009 11:15 pm

Sami podsunęłaś mi pomysł z tym mrożeniem makowców, bo sama bym na to nie wpadła (u mnie to jest zazwyczaj tak-upieczone, zjedzone i nima! )
ciacha chciałam piec na ostatnią chwilę, ale teraz to już na bank upiekę szybciej i zamrożę
co do pierniczków, to leżakują w puszkach, ale te puszki nie są zamykane na kluczyki, więc ja łasuch i inni mi podobni podżeramy, aż nam się uszy trzęsą :D
i wcale nie są takie fest twarde, owszem te cienkie tak, ale część zrobiłam takich grubaśnych i to włąśnie one są podjadane

a te rurki to nie te nawijane na metalowe rurki , tylko takie zawijaski z nadzieniem
a piekę je na tych dużych ciemnych piekarnikowych blachach
wyglądają tak
Obrazek
a smakują nieziemsko pysznie

przepis jest na kafe na ciastach palce lizać chyba na 43 stronie
gdybyś chciała je upiec i się do niego nie dokopała to daj znać to go tu wkleję
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Ciasteczka (9)

Postautor: Tosia » sob sty 16, 2010 1:47 pm

Rogaliki serowe

25dkg mąki
25 dkg twarogu
25 dkg masła lub margaryny
1 żółtko
marmolada
i cukier puder do posypania
w przepisie niema cukru ale ja dodaje tak 2-3 łyżki
Biały dobrze odciśnięty ser przetrzeć przez sito. Mąkę przesiać na stolnicę posiekać z masłem dodać ser, żółtko,i zagnieść ciasto jak na pierogi.[jeśli ciasto jest za suche można dodać kwaśnej śmietany] Wałkować placki kric na kwadraty zwijać rogaliki i układać na posmarowanej blasze, posmarować białkiem, piec w bardzo gorącym piekarniku na rumiano,gorące posypać cukrem pudrem albo zrobić lukier
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: knutsel29 » sob sty 16, 2010 1:57 pm

Nie ma proszku do pieczenia?
Witam wszystkich i zapraszam na kubek herbaty :)
knutsel29
Weterani
 
Posty: 114
Rejestracja: śr gru 30, 2009 6:36 am

Postautor: Tosia » sob sty 16, 2010 3:35 pm

Bez proszku Knutselku, jest niepotrzebny bo są fajne kruche [lol]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Samanta » pn sty 18, 2010 6:54 pm

Upiekłam takie rogaliki:
Obrazek

Ciasto zrobiłam z tego przepisu na chałkę:
Chałka koszerna http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=26777

4 i 1/2 cup przesianej maki (1 cup = 23o ml)
1 op. suszonych drozdzy
2 lyzeczki cukru (ja dalam 10 duzych plaskich lyzek)
1 cup letniej wody
2 lyzeczki soli
2 cale jajka
2 lyzki oliwy (ja dalam oliwe z oliwek)
1 zoltko do posmarowania lub cale jajko

Wszystko oprocz zoltka zagniesc (najlepiej w maszynie) i odstawic do wyrosniecia .Podzielic na 3 lub 6 rownych czesci, uformowac waleczki i zaplesc. Pozostawic do wyrosniecia na 30 minut i posmarowac zoltkiem. Piec w 190'C przez okolo 45 minut.

Tylko zamiast chałki uformowałam te rogaliki. Wyszło ich dość dużo ale krótko były! [oops]
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » ndz sty 31, 2010 11:26 pm

Mniam mniam Sami jakie smakołyki!

a miałam od jutra znowu przejść na dietę, a Ty Kochana mi w tym nie pomagasz oj nie pomagasz.... [rol]
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » śr lut 10, 2010 10:03 pm

No tak, takim pączkom trudno byłoby się oprzeć... i dlatego nie usmażę. Chyba że jutro się złamię na usilne prośby męża, ale sama i tak nie ruszę [lol]
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: ulotna chwila » śr lut 10, 2010 10:34 pm

O Sagi aż ślinka leci :D

a ja się zastanawiam czy mogę zagnieść ciacho na faworki i je do jutra w lodówce przetrzymać?
zawsze robiłam na świeżo ciach bach i się smażyły, ale jutro mam taki dzień zawalony, że nie wiem czy mi czasu na wszystko wystarczy
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Samanta » śr lut 10, 2010 10:43 pm

Spokojnie możesz tylko wsadź do woreczka foliowego. w czasach kiedy byłam nadambitna (a co się dawno juz skończyło) robiłam ciasto wieczorem, wsadzałam w woreczku do lodówki- i tak musiało się przecież schłodzić - a rano wstawałam bladym świtem i jak ta głupia smażyłam faworki żeby były świeżutkie do pracy.
Teraz nie wierzę, że mogłam być aż tak durna!
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości