Oleander

Wszystko o ich pielęgnacji i uprawie

Postautor: Emmi » śr wrz 23, 2009 2:56 pm

Rzadko kiedy mam okazję pochwalić się kwitnącą rośliną doniczkową, a że to jego debiut, to tym bardziej z radością uwieczniłam go na fotce ;)
Ale miał skubany nie pachnieć, a pachnie :I Delikatnie, ledwo wyczuwalnie ale jednak. Dobrze, że stoi w innym pokoju niż śpię, bo atak alergiczny murowany [rol] Ale wygląda zjawiskowo :D

Obrazek
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: donn » śr wrz 23, 2009 7:10 pm

Emmi fajne :) a co to??
"Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha należy odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która brzmi " J*bał to pies "

Zapraszam na mojego bloga :) http://glowlifestyle.pl/
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: kotkaaa » czw wrz 24, 2009 5:39 am

Emmi śliczny ,czy to oleander
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: Emmi » czw wrz 24, 2009 7:03 am

W sumie to powinien być oleander, tylko, że w mądrych knigach piszą, że one kwitną bez zapachowo i na tej płaszczyźnie jest problem [skrob] Albo mnie się trafiła odmiana pachnąca, albo mój nos zawsze wrażliwy, teraz przeszedł samego siebie ;) Albo to jednak nie oleander [shock]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Tosia » czw wrz 24, 2009 7:39 am

Emmi :* oleander pachnie, , ja mam różowy i ma bardzo delikatny zapach ,taki że prawie niewyczuwalny.
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Emmi » czw wrz 24, 2009 8:03 am

No proszę!! To tak jak ten mój. Bardzo deliaktny zapach, nuta jakby wanilowa z połączeniem delikatnej róży. Jak ktoś ma Stefanotisa , to zbliżona nuta zapachowa, ale o wiele delikatniejsza i też w moim przypadku przyduszająca. Tosiu :* dzięki, czyli to po prostu błędna informacja w książkach (zresztą nie pierwsza, spotkana) [skrob]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » pn gru 28, 2009 1:51 pm

Mam pytanie o przesadzenie oleandra. W knidze mam, że w marcu, ale mój się straszne męczy w zamałej doniczce, dotrwa do tego marca, ale bidula za szczęśliwa nie jest. Przesadzam rośliny o różnych porach roku, ale raczej te niekwitnące, z kwitnącymi zawsze mam duże wątpliwości do ingerowania w ich ,,cykl,, Dlatego interesuje mnie, czy wielkie kuku mu się stanie, jak go teraz przesadzę? [skrob]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Samanta » czw kwie 08, 2010 10:00 am

A ja dzisiaj dostałam dosłownie przed chwilą kwitnącego oleandra!!!! Na różowo i pieknie pachnie. Jest mały narazie ale dajmy nu szansę....
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Samanta » pt kwie 09, 2010 12:08 pm

Czy naprawdę oleander nie ma u nas swojego własnego wątka? czy wątku? Jak zwał tak zwał a jak naprawde nie ma, to ja zakładam bo jestem spragniona wiedzy na ten temat a Wy ja napewno posiadacie! To co, nie ma?
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: donn » pt kwie 09, 2010 1:45 pm

Samanto ja też niewidze nic o oleandrach... mam jeden okaz kwitł w tamtym roku ... ale chyba go przez zime ususzyłam.... ehhh może sie odbije
"Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha należy odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która brzmi " J*bał to pies "

Zapraszam na mojego bloga :) http://glowlifestyle.pl/
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: Samanta » wt kwie 13, 2010 7:33 pm

O, widzę że dobre duszki tu zadziałały!
Emmi , oleandry rosna wg mojej koleżanki, ktora je ma od lat, jak nie przymierzając, chwasty. Toteż przesadzaj go na zdrowie , a i ja swojego zamierzam przesadzic niebawem. Tylko musze mu przynieść z działki troszkę gliniastego podłoża coby mu bardziej dogodzić. Wymieszam je z ziemią ogrodniczą i zrobie mu luksus a sobie wygodę i pewność, że go nie zasuszę - ta roślina musi mieć stale wilgotne podłoże! I warto ją podlewac woda lekko letnią, oczywiście bez przesady! Letnia woda pobudza go do kwitnienia a o to nam chodzi.
Emmi, ja mam różowego, czy jak im urosną zaszczepki, wymienimy się zaszczepkami?
I to nie jest prawda, że białe nie kwitną! Moja Mama dawno temu miała takiego krzaczora do sufitu i nie było możliwości spania w ty samym pokoju, chyba że na własne ryzyko.... ;)
A oto mój Oleś:
Obrazek
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Emmi » śr kwie 14, 2010 8:09 am

Samanta pisze: musze mu przynieść z działki troszkę gliniastego podłoża coby mu bardziej dogodzić. Wymieszam je z ziemią ogrodniczą i zrobie mu luksus a sobie wygodę i pewność, że go nie zasuszę - ta roślina musi mieć stale wilgotne podłoże!


Samanto jestem Twoją dłużniczką [tuli] Właśnie rozwiazałaś mój zeszłoroczny dylemat. Niby mam w księdze info o podłożu, ale jakoś nie wczytałam się tym razem i umknęła mi ta glina [oops] Widziałam u kogoś jak wystawili na taras w pełne słońce i przepięknie kwitł, a ja swojego musiałam zabrać ze wschodniego bo ciągle był oklapnięty. Podlewałam ale to nic nie pomagało. W końcu ustawiłam go na balkonie południowym ale zacienionym. Kwitł już w domu stojąc przy oknie wschodnim, bo jego kwitnienie przypadło na koniec września.

Napisz mi jak go hodujesz, bo zupełnie nie znam się na tym kwiatku. Dostałam go w prezencie i tak uczymy się nawzajem o sobie ;)

Z miłą chęcią podzielę się z Tobą zaszczepką, a jak jeszcze będzie możliwość wymiany, to tym bardziej się cieszę :)

Piękny Twój Oleś :D Czy może wiesz, albo czy możesz zasięgnąć porady koleżanki, czy to prawda, że ,,Lubi rosnąć w dużych pojemnikach i nie lubi częstego przesadzania,, [skrob]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » śr kwie 14, 2010 8:26 am

donn pisze:... mam jeden okaz kwitł w tamtym roku ... ale chyba go przez zime ususzyłam.... ehhh może sie odbije


Duszku, w wiaderko z wodą taką letnią i niech posiedzi w nim tak z doniczką pod wodą z dobę, tak często ratowałam zasuszone rośliny, a skoro olenader lubi mokro to jest szansa, że zareaguje.

A zimą, rośliny podatne na przelanie bądź zasuszenie w związku z moją sklerozą, to opatentowałam sobie coś takiego:
- w przypadku pierwszego to podlewam poprzez właśnie moczenie w wiaderku z wodą raz na 2 tygodnie i one się dostosowują do takiego sposobu.
- w drugim - w centralnym miejscu zawieszam karteczkę ślicznie napisaną - ,,podlej kwiaty!,, ;)
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Samanta » śr kwie 14, 2010 10:54 am

Emmi pisze:
Samanta pisze:

Samanto jestem Twoją dłużniczką [tuli] Właśnie rozwiazałaś mój zeszłoroczny dylemat.
Napisz mi jak go hodujesz, bo zupełnie nie znam się na tym kwiatku. Dostałam go w prezencie i tak uczymy się nawzajem o sobie ;)

Z miłą chęcią podzielę się z Tobą zaszczepką, a jak jeszcze będzie możliwość wymiany, to tym bardziej się cieszę :)

Piękny Twój Oleś :D Czy może wiesz, albo czy możesz zasięgnąć porady koleżanki, czy to prawda, że ,,Lubi rosnąć w dużych pojemnikach i nie lubi częstego przesadzania,, [skrob]

Cieszę się ze mogłam pomóc [lol]
Niestety nie jestem znawczynią tych roślin, tyle co pamietam z domu bo moja Mama kiedyś miała wielki krzak, pisałam już o tym. Miała go przez wiele lat, do czasu aż się dowiedziała, że to jest roślina całkowicie trująca. No i wtedy sie go pozbyła - nawet nie pamietam jak. Jakos do tej pory nikt się nie otruł i było dobrze - nadmiar wiedzy czasami szkodzi ;)
Ale wiem napewno , że nie nalezy ich za często przesadzac, a raczej jak najrzadziej - dopiero wtedy, gdy korzenie wypełną już pojemnik. wtedy trzeba go wyjąć, patykiem rozluźnic te stare zbite korzenie i dopiero posadzic w nowej ziemi.
Nie martw się tym że zrobisz mu krzywdę - raczej trudno to zrobic poza przesuszeniem oczywiście. A na przesuszenie jest sposób - dodatek gliniastego podłoża do ziemi.
I bardzo mnie cieszy mozliwość wymiany zaszczepkami, będziemy miały obydwie po 2 kolory. Mój różowy Oleś pachnie slicznie, tak delikatnie, nie przeszkadza mi jego zapach w pokoju.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Emmi » wt cze 29, 2010 8:14 pm

Samanta :* Dodałam gliny do doniczki i jest po prostu rewelacyjnie! Nie dość, że przy tych upałach nie trzeba go ciągle podlewać, to jeszcze wypuszcza śliczne listki i cieszy się ogólnie świetnym zdrowiem :) tfu tfu co by nie zapeszyć :)
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Samanta » ndz lip 04, 2010 11:17 am

A to to bardzo się cieszę, że pomogło, a jaki masz piękny biały kolor! [shock]

Ja swojego rozsadziłam i żałuję, było go zostawić razem bo tak to mam 2 doniczki z czego tylko jedna kwitnie, no i jeszcze od Anamarii siewka, ale to narazie jest delikatne dziecko, może kiedyś zakwitnie ale jeszcze nieprędko.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Re: Oleander

Postautor: tereklo » śr kwie 10, 2013 8:25 pm

Mój oleander wylądował "na zimę" w mojej pracy, nie ma tam warunków na przechowanie ale nie miałam gdzie go podziać.
Właśnie kwitnie, jakby chciał nadrobić brak wiosny za oknem. A jak pachnie... [pijany]

Obrazek Obrazek
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Oleander

Postautor: tomicron » śr kwie 10, 2013 10:37 pm

Efektowna roślina [super] Gdyby nie te korowody z zimowaniem to chciałbym mieć taki klejnocik.
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: Oleander

Postautor: tereklo » śr kwie 10, 2013 10:51 pm

Tomi, jak widzisz, u mnie zimuje w pracy przy normalnych roślinach doniczkowych. Na pewno ma za ciepło, ale czy mu to zaszkodziło?
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Oleander

Postautor: Cebulka » śr kwie 10, 2013 11:46 pm

Piękny... jak będę mieć dom i miejsce do przechowywania go zimą, uśmiechnę się o sadzonkę :D
Ciepło ciepłem, ale widzę że tam są też chyba jakieś wielkie okna, nie jak 'normalne' w blokach [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Oleander

Postautor: Anamaria » czw kwie 11, 2013 10:12 am

Och, cudny jest! Myślę, ze nadrabia zeszłoroczne lato :)
Z tego co zaobserwowałam u nas one późno kwitną, czasem nie zdążą bo lato się kończy...
Nasze oleandry zimują niestety w chłodnym i słabo doświetlonym schowku pod schodami. Przeżywają kolejne zimy, ale w dość marnej kondycji.
Widzę, że w tym roku trzeba będzie zmienić im miejsce (czyli zatargać donice na cieplejszy i widny strych).
Może też się tak pięknie odwdzięczą? :D
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Re: Oleander

Postautor: tomicron » czw kwie 11, 2013 3:19 pm

tereklo pisze:Tomi, jak widzisz, u mnie zimuje w pracy przy normalnych roślinach doniczkowych. Na pewno ma za ciepło, ale czy mu to zaszkodziło?

Czyli one nie potrzebują okresu spoczynku ? W sumie te co widziałem w Tunezji to wyjątkowo rzadko mają temp. niższą niż 18-19'C A przez większość roku 25-40.
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: Oleander

Postautor: tereklo » czw kwie 11, 2013 3:48 pm

tomicron pisze:
tereklo pisze:Tomi, jak widzisz, u mnie zimuje w pracy przy normalnych roślinach doniczkowych. Na pewno ma za ciepło, ale czy mu to zaszkodziło?

Czyli one nie potrzebują okresu spoczynku ? W sumie te co widziałem w Tunezji to wyjątkowo rzadko mają temp. niższą niż 18-19'C A przez większość roku 25-40.

Jak widać na załączonym obrazku. :)
U mnie w pracy jest bardzo ciepło a okna są duże i od strony wschodnio-wschodniopołudniowej.
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka


Wróć do Kwiaty w domu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości