[hmm]... mnie zawsze mówiono, że Polska to nadmorski kraj...Tosia pisze:[shock] Mietek gdzie ty chcesz na Śląsku świeżą flądrę kupić, toż zwykłego dorsza świeżego nie kupisz, a co dopiero jakąś inną porządną rybę, wszystko mrożone chyba że to kilku dniowy pstrąg
mietek pisze:[hmm]... mnie zawsze mówiono, że Polska to nadmorski kraj...Tosia pisze:[shock] Mietek gdzie ty chcesz na Śląsku świeżą flądrę kupić, toż zwykłego dorsza świeżego nie kupisz, a co dopiero jakąś inną porządną rybę, wszystko mrożone chyba że to kilku dniowy pstrąg
Jak można żyć bez świeżej ryby? Szczerze współczuję
Ad. mrożonek to też mają swoje dobre strony ostatnio pojawił się mrożony surowy tuńczyk - pychotka
Gdyby jeszcze cena była inna (100 zł / kg) ...
mietek
Tosia pisze: No tak mrożonka ma dobre strony, bo z kilograma po jej rozmrożeniu zostaje połowa
Cebulka pisze:Ale tak szczerze to muszę przyznac, że surową rybę gdzieś z drugiej strony świata jadłam i całkiem mi smakowała
I nie był to marynowany śledź (no bo ten w sumie też jest surowy) ale taka prawdziwie surowa ryba, drobniutko pokrojona, z cytryną, pietruszką i cebulką Mniam
Jadłaś Ela coś takiego gdzieś w Polsce? Masz dokładny przepis?
aukuba pisze: polecam szczególnie karpia w takiej panierce.
Sz_elka pisze:Pyyyychota - łosoś czy też troć, paprosz albo inaczej alosa, a nawet świeżo złowiony i skrobany sandacz z cebulką, odrobiną pieprzu białego, albo ziołowego, maggi, polany olejem i odstawiony na godzinkę lub dwie do lodówki! Mmmmmmmmmniam!
Sz_elka pisze:co roku jeżdżę do moich ukochanych Piasków - tam rybacy łowią i sprzedają z kutrów świeżutką pachnącą rybkę! Anamaria wie om czym mówię - sama się rozkoszowała takową!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości